Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta będzie księdzem, a za jakiś czas biskupem. Przełomowa decyzja w Kościele Luterańskim

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego dopuścił kobiety do ordynacji na księży (prezbiterów). Ordynacja kobiet sprawia, że będą one mogły teraz samodzielnie zarządzać parafiami oraz kandydować do posługi biskupiej. - Kobieta na ambonie nie powinna budzić żadnego szoku – mówi ks. bp Marcin Hintz, proboszcz parafii ewangelickiej w Sopocie, biskup Diecezji Pomorsko-Wielkopolskiej.

Święcenia kobiet będą możliwe w Kościele Ewangelicko-Augsburskim od 1 stycznia 2022 r. W życie wejdzie niedawna decyzja Synodu akceptująca tzw. ordynację kobiet.

Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce był do tej pory jednym z ostatnich Kościołów Luterańskich w Europie, który nie ordynował kobiet do posługi prezbitera. Kobiety były powoływane dotąd do posługi w charakterze diakona.

Jak czytamy na łamach portalu Ekumenizm.pl "W teologii luterańskiej jest jeden urząd w trzech posługach, jednak dotychczas kobiety w Polsce ordynowane były jedynie do posługi diakona. W Kościele Ewangelicko-Augsburskim w Polsce posługa diakona ma swoją szczególną specyfikę: diakoni mają właściwie te same uprawnienia (udzielanie sakramentów Chrztu i Wieczerzy Pańskiej, prowadzenie nabożeństw, ślubów i pogrzebów) co prezbiterzy. Nie mogły jednak dotąd samodzielnie administrować parafiami i kandydować do posługi biskupa. Teraz to się zmienia".

Biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Jerzy Samiec, przyznał po Synodzie, że dotychczasowa służba diakonek i studentek teologii w parafiach sprawdziła się. Tak samo będzie teraz?

- Jestem przekonany, że kobiety księża pełniąc teraz również funkcje proboszczów, a w przyszłości - mam nadzieję podczas wyborów - gdy zostaną powołane na biskupów, będą wykonywać swoje obowiązki z równym zaangażowaniem i profesjonalizmem, jak ich koledzy księża mężczyźni – podkreśla ks. Marcin Hintz, proboszcz parafii ewangelickiej w Sopocie, biskup Diecezji Pomorsko-Wielkopolskiej.

Zaznaczmy, w czasie Synodu wniosek złożony przez Komisję Kobiet uzyskał większość głosów. Decyzję określono mianem historycznej i ekumenicznej pod wieloma względami. Ks. dr Adam Malina, Prezes Synodu podkreślił, że „kończy ona niezrozumiały rozziew między teologią ewangelicką a praktyką kościelną”. Portal Ekumenizm.pl określił ją mianem „naprawy organizmu kościoła”.

- Ks. dr Adama Malina w swoim wystąpieniu po głosowaniu podkreślił rangę wydarzenia, którego byliśmy świadkami – mówi ks. Marcin Hintz. - Kościół luterański przez wiele lat w swoich gremiach dyskutował nad możliwością zmiany prawa i dopuszczenia do ordynacji na księdza kobiet. Temat wzbudzał wielkie emocje po obu stronach sporu, a także w kontekście międzynarodowym. Musimy pamiętać, że w zdecydowanej większości Kościołów należących do Światowej Federacji Luterańskiej równość mężczyzn i kobiet w urzędzie kościelnym była faktem od wielu lat. To rzeczywiście wizerunkowo doniosłe wydarzenie dla wspólnoty Kościoła luterańskiego w Polsce, zobaczymy, jaka będzie recepcja tego przełomu w perspektywie dialogu ekumenicznego.

Ks. bp Jerzy Samiec wskazał jednakże w czasie Synodu, że „konieczne jest zachowanie szacunku wobec tych, którzy mieli i będą mieć odmienne zdanie w tej sprawie”. Czy Kościół nie obawia się zatem w tej sferze swego rodzaju szoku kulturowego?

- Wierni Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP de facto przywykli już do pracy kobiet duchownych w różnych posługach – mówi ks. bp Hinz. - To naprawdę nie wywołuje już dzisiaj szoku: kobieta na ambonie, udzielająca sakramentu komunii świętej czy chrztu, prowadząca ślub czy pogrzeb. Decyzja Synodu domknęła pewien wieloletni proces, jakim było przyznanie pełni uprawnień wynikających z wyświęcenia na duchowne. Skoro w tak konserwatywnym kraju jak Polska, już trzykrotnie kobiety piastowały urząd premiera, mamy kobiety na stanowiskach ministrów, panie rektorki, prezeski i tak dalej, to oznacza, że Kościół powoli był ostatni bastionem braku empatii, braku równości płci.

Ada Warowny, studentka teologii przyznała, że liczy, iż wkrótce w poczcie biskupów znajdzie się pierwsza kobieta. Ks. Hintza pytamy, czy podziela tę nadzieję?

- Mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze podczas mojej czynnej służby jako duchownego – deklaruje. - Prawo Kościelne mówi, że na urząd biskupa diecezjalnego można być wybranym nie wcześniej niż 10 lat po ordynacji na księdza (prezbitera), a na Biskupa Kościoła po 15 od ordynacji. Biskupa wybiera Synod Diecezjalny, a Biskup Kościoła Synod Kościoła. Wtedy wrócimy do tego tematu.

Do tej pory ordynację (święcenia) kobiet praktykowały w Polsce Kościół Katolicki Mariawitów, Kościół Metodystyczny, Kościół Zielonoświątkowy, a dopuszczają Kościół Ewangelicko-Reformowany i Reformowany Kościół Katolicki.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki