Polski Kościół Ewangelicko-Augsburski na zagrożenie spowodowane epidemią koronawirusa zareagował szybko. Natychmiast po tym, jak rząd zawiesił zajęcia szkolne i nakazał odwoływanie imprez masowych, biskupi ewangeliccy wydali zalecenie, by ograniczyć nabożeństwa do minimum.
- Ja sam zaleciłem by w naszej diecezji nabożeństwa były odwołane – mówi ks. dr hab. Marcin Hintz, biskup diecezji pomorsko-wielkopolskiej. - W niedziele 15 i 22 marca w większości kościołów naszej diecezji nabożeństwa nie miały miejsca. Księża dyżurowali jednak w kościołach, na wypadek gdyby pojawili się jacyś wierni, do których nie dotarła ta informacja. Z takimi osobami odmawiali krótką modlitwę, ale bez form liturgicznych i odsyłali ich do domu. Bardzo szybko włączyliśmy się w nabożeństwa transmitowane za pomocą mediów elektronicznych.
W większości parafii duchowni nagrywali nabożeństwa w postaci filmów, które rozpowszechniano przede wszystkim na YouTube, przez strony www parafii i za pomocą Facebooka.
Nabożeństwa podczas epidemii - luteranie modlą się w domach
W poniedziałek 23.03.2020 r. odbyła się wideokonferencja biskupów ewangelickich, a następnego dnia zdalne posiedzenie dwóch komisji synodalnych, których zadaniem było wypracowanie modelu działań kościoła na czas Wielkiego Tygodnia, a zwłaszcza kwestia przystępowania wiernych do komunii św. w Wielki Piątek, który jest największym świętem dla ewangelików.
- Zależy nam na tym, żeby wypracować jeden model dla całego kościoła luterańskiego w Polsce – mówi bp Hintz. - Chcemy w ten sposób złożyć jasne świadectwo naszej jedności.
Jak wyjaśnia bp Hintz, nie ma znaczenia czy nabożeństwo jest transmitowane na żywo, czy retransmitowane.
- Zalecamy tylko, żeby to odbyło się z udziałem całej rodziny, żeby poczuć wspólnotę. Chodzi o to, żeby to nie było to tylko odsłuchiwanie nabożeństwa, ale żywy udział: śpiew liturgiczny, modlitwa „Ojcze nasz”, wyznanie wiary. Planujemy by podczas tych wideo-nabożeństw miała też miejsce spowiedź powszechna.
Duchowny będzie zadawał pytania spowiedne: czy żałujesz za grzechy, czy wierzysz w odpuszczenie grzechów, czy pragniesz poprawy swego życia? I chcemy by wierni, tak jak w kościele, głośno odpowiadali. Chcemy też by kończyło się to absolucją, czyli rozgrzeszeniem dla tych, którzy swoje grzechy wyznali.
Ten model nawiązuje do protestanckiej tradycji „nabożeństw rodzinnych”, odprawianych niegdyś, gdy z powodu czy to prześladowań, czy wojny, wierni nie mieli możliwości by iść do kościoła. W takim wypadku ojciec rodziny odczytywał z domowej postylli kazanie, które wcześniej jakiś duchowny wygłosił i opublikował, modlono się wspólnie i śpiewano.
Kościół ewnagelicko-augsburski w Polsce liczy ponad 70 tys. wiernych, z czego 40 tys. mieszka na Śląsku Cieszyńskim. Diecezja pomorsko-wielkopolska, z około pięcioma tysiącami wiernych, jest jedną z najmniej licznych. Z jej 18 parafii najliczniejsza jest trójmiejska (Gdańsk-Gdynia-Sopot) skupiająca około 500 osób.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?