Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klęska Lotosu Wybrzeża w Częstochowie

Janusz Woźniak
Gdańscy żużlowcy się skompromitowali
Gdańscy żużlowcy się skompromitowali Tomasz Bołt
Ulewa w Częstochowie opóźniła prawie o godzinę rozpoczęcie meczu Enea Ekstraligi Dospel Włókniarz - Lotos Wybrzeże Gdańsk. Meczu bardzo ważnego dla obu zespołów w kontekście walki o utrzymanie w krajowej elicie. Gospodarzom marzyło się wysokie zwycięstwo, różnicą ponad 18 punktów, bo takie dawało punkt bonusowy. Gdańszczanie chcieli obronić chociaż bonusa. Ta gdańska "optyka" na bonus miała swoje uzasadnienie w kadrowych osłabieniach gości wynikających z kontuzji Thomasa Jonassona i Maksimsa Bogdanovsa.

Plan był prosty. Podopieczni Stanisława Chomskiego powinni zdobyć w Częstochowie minimum 37 punktów. 15 każdy zespół ma praktycznie z urzędu, a więc tak naprawdę do zdobycia było tych punktów 22. Niestety i ten skromny plan okazał się za trudny do realizacji.

Po dziewięciu wyścigach, do tego czasu goście wygrali zespołowo tylko raz i raz zremisowali, Włókniarz odrobił straty z Gdańska prowadząc różnicą 18 punktów (36:18). Zresztą ten dziewiąty wyścig był dość charakterystyczny dla przebiegu całego meczu. Gdańszczanie, Tomasz Chrzanowski i Piotr Świderski, tuż po starcie prowadzili podwójnie, ale szybko stracili swoje pozycje na dystansie. Ten sposób tracenia punktów, na dystansie, jest prawdziwą plagą w gdańskim zespole, a w Częstochowie dotyczył nawet Nicki Pedersena. Po 10 wyścigu przewaga gospodarzy wzrosła już do 20 punktów, czyli częstochowianie z żelazną konsekwencją realizowali swój plan sportowego "dobijania" rywali. Tak naprawdę, to występ Lotosu Wybrzeża pod Jasną Górą był kompromitacją. Jeździli Pedersen, Gafurow i... długo, długo nic... Młodzieżowiec gospodarzy Artur Czaja, żadna gwiazda nawet wśród rówieśników, zdobył 7 punktów, czyli tyle ile wspólnie dowieźli wczoraj do mety Szymko, Chrzanowski, Suchecki, Pieszczek i Świderski. Przecież to się nadaje do filmu pod tytułem "Sportowe jaja".

Lotos Wybrzeże Gdańsk spadł na ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Sezon jeszcze się nie skończył, ale nawet trudno przypuszczać, aby gdańszczanie nie kończyli go barażami o utrzymanie...

Wyścig po wyścigu

1. Czaja, Pieszczek, Łęgowik, Szymko 4:2

2. Bjerre, Gafurow, Jabłoński, Suchecki 4:2 (8:4)

3. Łaguta, Szombierski, Świderski, Chrzanowski 5:1 (13:5)

4. Pedersen, Czaja, Nermark, Pieszczek 3:3 (16:8)

5. Łaguta, Gafurow, Szombierski, Suchecki 4:2 (20:10)

6. Pedersen, Nermak, Świderski, Łęgowik 2:4 (22:14)

7. Bjerre, Pedersen, Jabłoński, Pieszczek 4:2 (26:16)

8. Nermark, Czaja, Gafurow, Suchecki (d3) 5:1 (31:17)

9. Bjerre, Jabłoński, Chrzanowski, Świderski 5:1 (36:18)

10. Łaguta, Pedersen, Szombierski, Szymko 4:2 (40:20)

11. Nermark, Jabłoński, Suchecki, Świderski 5:1 (45:21)

12. Łaguta, Gafurow, Łęgowik, Pieszczek 4:2 (49:23)

13. Szombierski, Pedersen, Bjerre, Chrzanowski 4:2 (53:25)

14. Szombierski, Nermark, Świderski, Gafurow 5:1 (58:26)

15. Bjerre, Gafurow, Pedersen, Czaja 3:3 (61:29)

Włókniarz Częstochowa: Kenneth Bjerre 13 pkt, (3, 3, 3, 1, 3), Mirosław Jabłoński 6+2 (1, 1, 2*, 2), Grigorij Łaguta 12 (3, 3, 3, 3, -), Rafał Szombierski 10+1 (2*, 1, 1, 3, 3), Daniel Nermark 11+2 (1*, 2, 3, 3, 2*), Hubert Łęgowik 2 (1, 0, 1), Artur Czaja 7+1 (3, 2, 2*, 0)

Lotos Wybrzeże Gdańsk: Renat Gafurow 9 (2, 2, 1, 2, 0, 2), Zbigniew Suchecki 1 (0, 0, d, 1), Piotr Świderski 3 (1, 1, 0, 0, 1), Tomasz Chrzanowski 1 (0, -, 1, 0, -), Nicki Pedersen 13+1 (3, 3, 2, 2, 2, 1*), Krystian Pieszczek 2 (2, 0, 0, 0), Marcel Szymko 0 (0, -, 0)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki