King of the Bay 2024. Festiwal sportów wodnych na Zatoce Puckiej z atrakcjami dla kibiców w każdym wieku

W Rewie w czwartek, 30 maja 2024 roku rozpoczyna się "King of the Bay". Organizatorzy zapewniają, że to największy w tej części Europy festiwal sportów wodnych. Rywalizacja na wodach Zatoki Puckiej przewidziana jest aż na cztery dni. Na wszystkich fanów sportów wodnych czekają atrakcje, niezależnie od wieku i umiejętności.

Wyścigi długodystansowe przez Zatokę Pucką, rywalizacja o tytuł Królowej i Króla Zatoki dla czterech sportów wodnych, konkurs skoków Kite Big Air nad cyplem Rewskim, wyścigi na E-Foilach, Tow-In Freestyle czy pierwsze w historii wyścigi pumpfoilowe to główne punkty festiwalu. Szaleństwo na wodach wokół Rewy trwać będzie od 30 maja do 2 czerwca 2024 roku. Ci, którzy odwiedzą Cypel Rewski będą mieli także szansę spotkać z największe gwiazdy sportów wodnych. Obecność potwierdzili już m.in. legenda polskiego windsurfingu Wojtek Brzozowski, olimpijka Monika Bronicka, mistrz świata we freestyle windsurfingu Amado Vrieswijk, a także mistrz świata SUP Claudio Nika.

- "King of the Bay" to impreza absolutnie dla wszystkich. Bez względu na umiejętności, od weekendowych amatorów po mistrzów świata. Obie te grupy będą licznie reprezentowane na linii startu. Obecność potwierdziło już ponad 200 zawodników - podkreśla Maciek Rutkowski, wielokrotny mistrz świata i Polski w slalom windsurfingu, pomysłodawca i organizator wydarzenia.

Wyścigi nie będą jedynymi atrakcjami długiego weekendu. Kilkanaście znanych marek zaprezentuje najnowsze kolekcje swojego sprzętu. Goście odwiedzający "King of the Bay" będą mieli wyjątkową okazję nie tylko posłuchać, ale również przetestować sprzęt na żywo. W trakcie czterodniowego szaleństwa na wodzie odbędą się także wydarzenia towarzyszące i wieczorne aktywności.
O wyluzowany, surfersko - festiwalowy klimat przeplatany z dobrym vibem, wspaniałą muzą oraz pozytywną atmosferą zadba kolektyw Apres Surf, znany miłośnikom Półwyspu Helskiego i mieszkańcom Trójmiasta z wyszukanej muzyki elektronicznej i niekomercyjnych setów.

- Już kilka lat temu Windmagedon pokazał jak świetną zabawą może być wspólne ściganie się wszystkich pasjonatów sportów wodnych. Uznaliśmy, że najwyższa pora kontynuować tę tradycję. "King of the Bay" reprezentuje coś, czego zawsze chciałem doświadczyć w Polsce. Pomysł, który zrodził się w sferze moich marzeń, po dwóch latach pracy całego zespołu ludzi wreszcie staje się rzeczywistością - dodaje Maciek Rutkowski.