Jedziemy na kaszubskie wesele do Chmielna

Premiera widowiska odbyła się w 1996 roku w Domu Kultury w Chmielnie. Od tego czasu jest ono prezentowane latem. Jak widać, spektakl jest wyjątkowy, skoro ze sceny nie schodzi od 15 lat. Inscenizacja przygotowana przez zespół w barwny sposób pokazuje kaszubskie zwyczaje i obrzędy weselne, a te na pewno spodobają się każdemu, kto je zobaczy.

- Pierwowzór przedstawienia przygotowała Marta Bystroń, założycielka zespołu Kaszuby w Kartuzach - mówi Maria Leszczyńska z chmieleńskiego GOK. - Jednak z biegiem lat wprowadzane były drobne poprawki. Wciąż jednak widowisko cieszy się ogromnym zainteresowaniem, stąd kilkakrotna prezentacja w sezonie. Zespół Chmie-lanie "Wesele kaszubskie" czterokrotnie wystawiał za granicą, a także na Festiwalu Obrzędów Weselnych w Węgrowie w 2001 roku, gdzie zajął II miejsce.

Warto przypomnieć, że wesele na Kaszubach poprzedzały niegdyś wreje, swaty oraz omówiny, tj. gościna, na jaką udawali się rodzice wraz z córką do rodziców chłopca, by obejrzeć gospodarstwo i omówić posag. Wrejować znaczy albo chodzić ze sobą, albo udać się w swaty. Po omówinach odbywały się zrękowiny, a po nich dawano na zapowiedzi. Był też wieczór przedślubny, czyli tzw. wińczene lub ograbine - spotkanie w wigilię ślubu w domu rodziców panny młodej, gdzie druhny weselne wiły wianek ślubny dla narzeczonej. Potem odbywały się tańce. Następnego dnia po ceremonii ślubnej w kościele cały pochód weselny udawał się do pobliskiej karczmy.

Jak wspominają najstarsi Kaszubi, dawniej wesele było uroczystością całej wsi. U zamożnych gburów trwało nawet 14 dni. Najkrócej wesela trwały trzy dni. Tradycją kaszubskiego wesela są także przebierańcy, którzy żartobliwie przepowiadają młodym przyszłość.

To tylko niektóre z weselnych obyczajów, ale aby je wszystkie zobaczyć, koniecznie trzeba jechać do Chmielna.

Chmielno, środa, godz. 20.30, GOK, wstęp wolny.