Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński zawiesił Bonkowskiego w prawach członka PiS. Senator udostępnił filmik propagandowy „Jak Żyd Żyda gonił na śmierć”

Maria Sowisło, ez
Senator Waldemar Bonkowski został zawieszony w prawach członka PiS i klubu parlamentarnego PiS. Jak poinformowała na Twitterze rzeczniczka ugrupowania Beata Mazurek, jest to decyzja prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Bonkowski startował do parlamentu z list pomorskiego okręgu obejmującego m.in. powiaty bytowski, człuchowski i chojnicki. Uzyskał najlepszy wynik spośród kandydatów.

Decyzja zawieszenia senatora Bonkowskiego ma związek z jego kontrowersyjnymi wpisami w mediach społecznościowych co potwierdził dla Informacyjnej Agencji Radiowej Karol Karski, rzecznik dyscypliny Prawa i Sprawiedliwości. – Ja natomiast nie widzę niczego, co mogłoby być wyjaśnione, czy w jakiś inny sposób zinterpretowane. To, co zrobił, jest widoczne publicznie – powiedział dla IAR Karol Karski. – Jako rzecznik dyscypliny Prawa i Sprawiedliwości nie widzę przed panem senatorem przyszłości w PiS – dodał.

Jego działalność w sieci spotkała się z krytyką na Twitterze.

Sam Bonkowski z kolei jest zaskoczony taką decyzją. Uważa, że jest ofiarą antypolskich działań.

- Szanuję decyzję prezesa. Moje wpisy to prawda historyczna. Od pół roku jest zmasowany atak nieprzyjaznych Polsce i mojej partii środowisk. To jest antypolonizm. Wczoraj to już było apogeum tych ataków – wyjaśnia Bonkowski, który rozpętał prawdziwą burzę umieszczeniem na swoim facebookowym profilu filmiku „Jak Żyd Żyda gonił na śmierć”. To fragment 90-minutowego nagrania propagandowego III Rzeszy z 1942 roku, które nigdy nie zostało ukończone i wyemitowane. Znajduje się ono w archiwach amerykańskiego muzeum holocaustu. Miało ukazywać stosowanie przemocy przez policję Judenratu – złożonej z Żydów, nadzorujących getta w imieniu Niemców - wobec swoich rodaków.

- Ja ten filmik tylko udostępniłem, jak wiele rzeczy na swoim profilu. Nie opatrzyłem go żadnym komentarzem. Chciałem, żeby każdy wyrobił sobie własne zdanie na ten temat – kwituje Bonkowski i zarzeka się, że nie jest antysemitą. - Walczę o prawdę historyczną i Polskę. Jestem za karaniem antysemityzmu, ale też antypolonizmu. Nigdy o Izraelitach nie wyrażałem się źle i zawsze stawałem w ich obronie. Nawet podawałem za wzór. Mogą być przykładem narodu, który przetrwał bez swojego państwa. Ale nie może być też tak, że od kilkudziesięciu lat przepraszamy w kółko Izraelitów i tłumaczymy się z tego, że na terenie Polski były obozy niemieckie. Nie można sprzeczać się z faktami historycznymi. Przecież byli szmalcownicy polscy, żydowscy i ukraińscy. Była w getcie policja żydowska. Z lufą przy skroniach byli i ja to rozumiem. Podobnie było w Jedwabnem, które nie do końca jest jeszcze zbadane. Przecież Polacy też bez zgody i rozkazu Niemców nie zrobiliby czegoś takiego – stara się wyjaśnić Bonkowski.

Tłumaczy też, że już zastanawiał się nad tym co zrobi, gdy zostanie usunięty z PiS-u. - Nie widzę siebie w żadnej innej partii. Od wczoraj mam telefony z innych ugrupowań, które proponują mi przyjęcie. Nie zmieniam poglądów. Moją partią jest PiS. Jeśli zostanę wykluczony, zostanę senatorem niezrzeszonym – kwituje Bonkowski.

Warto dodać, że podczas wyborów parlamentarnych w 2015 roku, senator, który jest rolnikiem z Rekownicy w gminie Nowa Karczma, uzyskał 40,25 proc. głosów w swoim okręgu wyborczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki