Internet na Bałtyku. Jak korzystać z sieci na promie?

Materiał informacyjny Komorkomat.pl
Nieodpowiedzialne korzystanie z mobilnej transmisji danych na promie może skutkować wysokimi rachunkami i rozczarowaniem. Dlatego jeśli planujesz taką podróż, dowiedz się, jak uniknąć pułapek i cieszyć się nieograniczoną łącznością podczas rejsu na Bałtyku, bez niepotrzebnych wydatków.

Koszty korzystania z internetu mobilnego na promie

Podróżowanie promami na Bałtyku nie musi oznaczać odcięcia od świata cyfrowego. Przykładowo, armator Tallink Silja Line oferuje szereg pakietów internetowych dostosowanych do różnych potrzeb i budżetów pasażerów. Najtańszą opcją jest standardowe Wi-Fi, bezpłatne dla wszystkich klientów. Zapewnia ono prędkość do 10 Mb/s, wystarczającą do podstawowego przeglądania internetu, komunikacji i obsługi poczty e-mail. To jednak znacznie mniej niż prędkości osiągane przez internet stacjonarny, które sprawdzisz pod tym adresem: https://komorkomat.pl/internet-stacjonarny/.

Bardziej wymagający użytkownicy mogą skusić się na płatne pakiety Premium Wi-Fi. Na promach MyStar i Megastar osiągają one przepustowość do 50 Mb/s, pozwalając na swobodne korzystanie z mediów społecznościowych i transmisji strumieniowych. Ceny zaczynają się od 5 euro za przejazd w jedną stronę dla klasy ekonomicznej. To jednak wciąż znacznie mniejsza prędkość niż np. internetu światłowodowego, o którym więcej poczytasz tutaj https://komorkomat.pl/internet-swiatlowodowy/.

Osoby podróżujące klasą biznes oraz goście apartamentów korzystają z bezpłatnego dostępu do tej usługi. Na innych trasach, takich jak Amsterdam-Newcastle czy Klaipeda-Karlshamn, pakiety internetowe różnią się czasem obowiązywania i prędkością, a ich ceny wahają się od 2 do 20 euro w zależności od wybranych parametrów.

Zagrożenia i pułapki związane z korzystaniem z internetu mobilnego na promie

Choć dostęp do internetu na pokładzie promu staje się standardem, niewłaściwe korzystanie z tej usługi może przynieść nieprzyjemne konsekwencje. Jednym z głównych zagrożeń jest ryzyko naliczenia wysokich opłat za transmisję danych poza wykupionym pakietem. Łatwo utracić kontrolę nad zużyciem transferu podczas strumieniowania multimediów czy pobierania plików. Dlatego kluczowe znaczenie ma wybranie odpowiedniego pakietu dostosowanego do planowanego wykorzystania.

Kolejnym potencjalnym problemem jest niestabilne i wolne połączenie w niektórych obszarach. Ograniczona przepustowość i zasięg łącza radiowego mogą skutkować utrudnieniami w korzystaniu z aplikacji i usług wymagających wysokiej prędkości transferu. Warto unikać wówczas działań generujących duży ruch, aby nie narażać się na frustrację. Ponadto podczas rejsu niezbędne jest wyłączenie transferu danych w smartfonie, w przeciwnym razie istnieje ryzyko naliczenia opłat przez operatora komórkowego.

Alternatywne sposoby na dostęp do internetu na promie

Choć pakiety internetowe oferowane przez armatorów stanowią podstawową możliwość korzystania z sieci podczas rejsu, nie są jedyną opcją dla podróżnych. Niektóre promy dysponują bowiem strefami bezpłatnego Wi-Fi, najczęściej w przestrzeniach wspólnych, takich jak hole, bary czy restauracje. Umożliwia to sprawdzenie poczty czy portali społecznościowych bez ponoszenia dodatkowych kosztów bez względu na model telefonu. W kontekście prędkości internetu nie jest istotne, czy masz tani telefon do 1500 zł, czy najnowszego iPhone’a za ponad 5000 zł.

Innym rozwiązaniem są usługi dostępne w kabinach wyższej klasy. Pasażerowie apartamentów, suit oraz kabin Commodore często otrzymują darmowy dostęp do szybkiego internetu bezprzewodowego. Może to stanowić zachętę do wyboru droższej opcji zakwaterowania dla osób, którym zależy na stałej łączności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki