Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idziesz na mecz lub do teatru? Chcą, abyś komunikacją miejską w Gdyni jeździł za darmo

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
- Projekt ma na celu wsparcie gdyńskiej branży gastronomicznej - podkreśla Tadeusz Szemiot z gdyńskiej PO.
- Projekt ma na celu wsparcie gdyńskiej branży gastronomicznej - podkreśla Tadeusz Szemiot z gdyńskiej PO. Łukasz Kamasz
Koalicja Ruchów Miejskich oraz Platforma Obywatelska rozpoczęły zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie honorowania biletów wydarzeń kulturalnych, sportowych i innych na przejazdy gdyńską komunikacją miejską.

Chcą promować zbiorkom i wspomóc gdyńską gastronomię

Rozwiązanie zaproponowane przez część gdyńskiej opozycji ma obejmować najważniejsze gdyńskie instytucje kulturalne i sportowe: Teatr Miejski, Teatr Muzyczny, Gdyńskie Centrum Filmowe, Gdyńskie Centrum Kultury, Narodowy Stadion Rugby, Polsat Plus Arena oraz Stadion Miejski. Uczestnicy biletowanych wydarzeń, tam się odbywających, mają być uprawnieni do darmowych przejazdów 4 godziny przed i 8 godzin od godziny ich rozpoczęcia. Uchwała swoją treścią obejmuje również wydarzenia kilkudniowe.

Projektodawcy zaznaczają, że Śródmieście Gdyni potrzebuje ożywienia gospodarczego po okresie wielu trudności, które spotkały lokalnych przedsiębiorców. Mowa tu o ograniczeniach w prowadzeniu działalności gospodarczej, związanymi z pandemią koronawirusa oraz wzrostach cen energii, związanych z wybuchem wojny w Ukrainie.

- Projekt ma na celu wsparcie gdyńskiej branży gastronomicznej. Zostawiając samochód w domu widzowie spektakli, seansów czy meczów będą mogli pozwolić sobie na większą swobodę w wyborze form spędzania czasu po ich zakończeniu i tym samym obroty lokali gastronomicznych zwiększą się – podkreśla Tadeusz Szemiot, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej w gdyńskiej radzie miasta.

To rozwiązanie ma również odegrać niebagatelną rolę w promocji komunikacji zbiorowej w mieście. Jak zauważają pomysłodawcy, „zbiorkom” w Gdyni ma za sobą kilka naprawdę słabych lat.

- Gdyńska komunikacja miejska potrzebuje pilnego wsparcia w postaci dofinansowania jej środkami z budżetu miasta, ale również promocji niepieniężnej poprzez tego typu zachęty. Władze miasta od lat tną połączenia autobusowe i trolejbusowe, dla przykładu cięcia z zeszłego roku objęły aż 11 połączeń, w tym tak istotne, jak linia 34 łącząca mieszkańców Demptowa z centrum miasta. Nie zgadzamy się z tą polityką. Dawna sława gdyńskiego „zbiorkomu” dawno wypłowiała, natomiast my będziemy robić wszystko, aby ją przywrócić. Promocja tego rodzaju transportu to ważny punkt naszej agendy, a ten projekt to tylko jeden z jej elementów – mówi Emil Reszczyński ze stowarzyszenia Gdynianka, Koalicji Ruchów Miejskich.

Kolejnym celem, który zakładają aktywiści jest rozładowanie ruchu samochodowego, który jest szczególnie zauważalny po większych wydarzeniach sportowych, np. meczach piłki nożnej.

- Głównym celem tego projektu jest zmiana przyzwyczajeń transportowych mieszkańców Gdyni. Pod tym względem program ten ma o wiele większy potencjał niż chociażby Europejski Dzień bez Samochodu, który większość kierowców chcących spróbować jazdy autobusem testuje w godzinach szczytu, co zdecydowanie nie jest optymalnym wstępem do transportu zbiorowego po często wielu latach niekorzystania z niego. W przypadku naszego programu mówimy o dojazdach i powrotach z wydarzeń kulturalnych i sportowych, czyli podróży wieczorami i w weekendy, kiedy niewiele osób przemieszcza się komunikacją zbiorową, a więc podróż jest dużo wygodniejsza – uważa Jakub Żynis z Marzę o Gdyni, Koalicji Ruchów Miejskich.

Autorzy projektu zapowiadają, że podpis będzie można złożyć w różnych dzielnicach Gdyni, w ciągu nadchodzących kilku tygodni. Wymagana liczba podpisów poparcia pod obywatelską inicjatywą uchwałodawczą to 300 mieszkańców gminy.

Samorząd: „Połączenia komunikacji miejskiej będą zwiększone, propozycja opozycji niepewna”

W odpowiedzi na zadane przez „Dziennik Bałtycki” pytania, do uchwały odnieśli się również przedstawiciele gdyńskiego samorządu. Jak podkreślają, tuż po feriach zimowych w gdyńskiej komunikacji miejskiej przywrócona zostanie większość linii, których ubyło w 2023 roku. Darmowe bilety z kolei, zdaniem samorządu, niekoniecznie wpłyną na sytuację restauracji w centrum.

- Mimo bardzo niesprzyjającego systemu finansowania samorządów, utrzymujących się na wysokim poziomie cen energii, udało się nam się w tegorocznym budżecie wypracować zwiększenie nakładów na komunikację miejską, co pozwoli przywrócić większość linii zawieszonych w 2023 roku, a nawet dodać jedną nową. Stanie się to po feriach zimowych. Wydatki na zadania z zakresu transportu i łączności w 2024 roku mają wynieść blisko 20 procent wszystkich wydatków, co czyni ten rozdział drugim pod względem wielkości w całym budżecie. Czy należy jeszcze go powiększać? Trzeba zachować równowagę - udało nam się wygospodarować środki w tym rozdziale na to, czego oczekiwali mieszkańcy. A czy fakt, iż ktoś zaoszczędzi 4,80 zł, wydając na bilet do teatru 70 czy 100 złotych spowoduje, że zechce on pójść do restauracji na kolację? Nie jestem przekonana - uważa Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Gdyni.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki