Gdynia. 22-latka przywiązała psa do drzewa, bo w schronisku nie było miejsc
Do Komisariatu Policji w Gdyni – Chwarznie zgłosił się przedstawiciel OTOZ Animals, który przekazał, że młoda kobieta przywiązała psa do drzewa w lesie i go porzuciła. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i ustalili, że kobieta przyszła do schroniska dla zwierząt i oświadczyła, że chce oddać psa.
Z uwagi na brak miejsc dla nowych zwierząt, mężczyzna zaproponował jej, żeby dała ogłoszenie i przesłała do schroniska zdjęcie psa, a oni postarają się pomoc w znalezieniu nowego domu. Kobieta opuściła schronisko, a po ponad godzinie pracownicy odebrali telefon z informacją, że w lesie przebywa czworonóg przywiązany do drzewa.
- Okazało się, że to ten sam pies, z którym była kobieta. Mundurowi ustalili i przesłuchali świadków oraz przedstawili im wizerunek kobiety, aby potwierdzić jej tożsamość. Po ustaleniu miejsca zamieszkania 22-latka otrzymała wezwanie na komisariat, gdzie usłyszała zarzuty. Do wszystkiego się przyznała, tłumacząc, że zlitowała się nad psem, biorąc go od obcego mężczyzny, jednak zwierzę załatwiało fizjologiczne potrzeby w mieszkaniu, niszczyło meble i było agresywne do jej kota. Po tym, jak nie mogła pozostawić psa w schronisku, uznała, że przywiąże go do drzewa, żeby nie wpadł pod samochód i liczyła na to, że ktoś go zauważy i zaopiekuje się nim. Teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi jej kara pozbawienia wolności do 3 lat — informuje Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?