Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Zarzuty dla byłego szefa SB

Redakcja
Zarzuty związane z bezprawnym powołaniem na początku lat 80. na trzymiesięczne ćwiczenia wojskowe grupy działaczy NSZZ "Solidarność" postawił gdański IPN b. szefowi Służby Bezpieczeństwa Władysławowi C. oraz b. dyrektorowi Departamentu V MSW Józefowi S.

Jak poinformował naczelnik gdańskiego pionu śledczego IPN, prokurator Maciej Schulz, wspomniane ćwiczenia miały miejsce między 5 listopada 1982 r. a 3 lutego 1983 r. Odbywały się one na poligonie 9. Pomorskiego Pułku Pontonowego w Chełmnie.

Na ćwiczenia, przeznaczone teoretycznie dla podoficerów i żołnierzy rezerwy, powołano 304 osoby - głównie działaczy NSZZ "Solidarność" z Pomorza. Schulz wyjaśnił, że były to przede wszystkim osoby, wobec których ówczesne władze nie znalazły podstaw do internowania. "Część z tych osób - zgodnie z przepisami - nie podlegała nawet powołaniu na ćwiczenia wojskowe" - powiedział prokurator.

Jak ustalili śledczy, celem organizatorów ćwiczeń było "pozbawienie wolności i odizolowanie działaczy opozycji od ich zakładów pracy oraz poddanie ich swoistej reedukacji poprzez stosowanie represji rzekomo uzasadnionych zasadami dyscypliny wojskowej i ćwiczeniami poligonowymi".

Czytaj również: IPN da akta Lechowi Wałęsie, ale jako agentowi SB

Powołani na ćwiczenia spędzili trzy zimowe miesiące na poligonie. Spali w namiotach. Poddawano ich wojskowej musztrze, zlecano im też różnego rodzaju - najczęściej nieprzydatne - zadania, jak np. kopanie rowów. Zdaniem śledczych warunki panujące na ćwiczeniach były surowsze od tych, w jakich trzymano w tym czasie internowanych opozycjonistów.

Prokuratorzy ustalili, że ćwiczenia zorganizowano wbrew ówczesnym przepisom. "Zgodnie z obowiązującym wówczas prawem ćwiczenia takie można było zorganizować, aby np. poprawić obronność kraju. Tymczasem ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym ujawnionych dokumentów, wynika jasno, że ćwiczenia służyły celom politycznym" - powiedział Schulz.

Czytaj również: Pomorze: IPN zamyka śledztwo w Pogódkach

Jak poinformował Schulz, b. szef Służby Bezpieczeństwa Władysław C. oraz b. dyrektor Departamentu V MSW Józef S. usłyszeli zarzuty w tej sprawie 9 listopada. Obaj mężczyźni nie przyznali się do winy, odmówili też odpowiedzi na pytania prokuratorów. Grozi im do 10 lat więzienia.

Schulz poinformował, że śledczy planują też postawić identyczne zarzuty jeszcze jednej osobie z ówczesnych władz.

Śledztwo w tej sprawie gdański IPN wszczął w 2008 roku na skutek zawiadomienia złożonego przez Stowarzyszenie Osób Internowanych "Chełminiacy 1982", zrzeszającego pokrzywdzonych.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki