- Stan zdrowia naszych pacjentów nie pozwala na takie wyprawy - tłumaczyli pracownicy oddziału rehabilitacji neurologicznej kościerskiego szpitala, który traci 1,3 mln zł kontraktu na specjalistykę. - W ich imieniu przywieźliśmy 6,5 tysiąca podpisów, zebranych w mieście liczącym 23 tysiące mieszkańców.
Najliczniejszą grupę protestujących stanowili reprezentanci Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie, którym towarzyszył... kaszubski zespół folklorystyczny."Siekiera, motyka, nadciśnienie nie ma forsy na leczenie, siekiera, motyka, serca zawał, NFZ nam zrobił kawał" - odśpiewano na parkingu pod budynkiem funduszu.
Przy dźwięku syren organizator protestu, Andrzej Pufelski z NSZZ "Solidarność", odczytał listę postulatów pod adresem władz. Zażądał m.in. rezygnacji ze stanowiska dyrektor Barbary Kawińskiej, unieważnienia wszystkich postępowań konkursowych na II kwartał br., zaprzestania igrania z ludzkim życiem i pociągnięcia do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za obecną sytuacje w ochronie zdrowia.
- Decyzje NFZ są niekorzystne zarówno dla pacjentów, jak i dla setek pracowników, którzy stracą miejsca pracy - argumentowała Krystyna Dębkowska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych na Pomorzu. - W konkursie kontrakty traciły np. dobrze wyposażone poradnie przyszpitalne z zapleczem, a dostawały prywatne gabinety ortopedyczne , mieszczące się na trzecim piętrze bez windy, w trakcie malowania.
Piątka przedstawicieli organizacji związkowych spotkało się w siedzibie NFZ z dyrektor Barbarą Kawińską. Listy od pacjentów z Kościerzyny przekazał dr Arkadiusz Błaszczyk. Dr Jerzy Zadrożny, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy na Pomorzu wręczył niespełna 11 tys. podpisów zebranych w Gdyni pod protestem przeciw likwidacji dwóch przyszpitalnych poradni kardiologicznych. Łącznie pod gdyńskim protestem złożono ok. 15 tysięcy podpisów, nie wszystkie listy zdążono skserować przed pikietą.
Dyrektor NFZ powtórzyła, że przy przyznawaniu kontraktów pracownicy funduszu dochowali najwyższej staranności, postępowali zgodnie z przepisami i nie ma sytuacji, by pacjenci z poszczególnych powiatów byli pozbawieni opieki lekarzy specjalistów. Do tej pory do NFZ nadesłano ok. 300 odwołań od decyzji komisji, wszystkie maja być rozpatrzone do końca miesiąca. Barbara Kawińska zapowiedziała również kontrolę wszystkich placówek, które kontrakty dostały.
Związkowcy zapowiedzieli dalsze protesty. Andrzej Pufelski z NSZZ "Solidarność ogłosił, że na kolejną manifestację zostaną "ściągnięci" hutnicy, górnicy i stoczniowcy.
"Domagamy się odwołania szefowej pomorskiego NFZ" - przyłącz się do akcji na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?