wszystko to będzie eksponowane w Społecznym Muzeum Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte.
Akt erekcyjny pod jego budowę podpisał jeden z czterech żyjących do dziś obrońców Westerplatte, 94-letni kapitan Ignacy Skowron, który przyjechał do Gdańska na uroczystości 1 września.
Muzeum powstanie w Mewim Szańcu, odległym o około jeden kilometr od wznoszącego się na półwyspie pomnika.
- Kilka lat temu pojawił się pomysł, by rozebrać 150-letni Mewi Szaniec - wspomina Mariusz Wójtowicz-Podhorski, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, które tworzy społeczne muzeum. - Na szczęście w walce o uratowanie obiektu wsparł nas wojewódzki konserwator zabytków Marian Kwapiński, który także sygnował akt erekcyjny. Trzeba jeszcze odrestaurować obiekt - będziemy zabiegać o pieniądze unijne na ten cel.
Pamiątki po obrońcach Westerplatte są od lat gromadzone przez pasjonatów ze stowarzyszenia. Początkowo mówiono, że trafią do oficjalnego Muzeum Pola Bitwy na Westerplatte, będącego częścią Muzeum II Wojny Światowej. Ostatecznie jednak zadecydowano, że staną się one elementami odrębnej ekspozycji. Zbiory Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte mają być w pełni dostępne dla zwiedzających.
- Nie pojawią się żadne tabliczki z napisem "nie dotykać" - twierdzi Mariusz Wójtowicz-Podhorski. - Wręcz przeciwnie, będziemy namawiać dzieci, by próbowały przetoczyć działo, pokręcić lufą, namierzyć cel...
Najcenniejszym eksponatem przyszłego muzeum społecznego jest porcelanowa zastawa, wykonana przed wojną specjalnie dla oficerów z Westerplatte. Pierwszych 30 elementów (m.in. salaterki, popielnice, talerze, pojemniki na jajka, wyprodukowane w Ćmielowie i sygnowane K.O lub K.P Westerplatte) kupiono od rodziny zmarłego kolekcjonera z południa Polski. Niektóre z nich nosiły ślady działania wysokiej temperatury, prawdopodobnie przetrwały bombardowania 2 września 1939 roku. Kolejne pojedyncze sztuki odzyskiwano od prywatnych kolekcjonerów. Za kilka dni do Gdańska dotrze z Niemiec następnych sześć elementów zastawy.
- Mamy już ponad 60 elementów - mówi Wójtowicz-Podhorski - i szukamy następnych. Czekamy na sygnały pod adresem e-mailowym: [email protected] .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- W jakiej kondycji jest polskie kino? Co będziemy oglądać? Podsumowanie 48. FPFF
- Kolejna katastrofa samolotu z wagnerowcami? Dokładnie miesiąc od śmierci Prigożyna
- Groźne oblicze AI. Nagie zdjęcia nieletnich dziewczynek trafiły do sieci
- Czy znasz instrukcję obsługi lasu? Za te rzeczy możesz dostać mandat! QUIZ