Prace budowlane na terenie, który miasto oddało archidiecezji gdańskiej za 1 procent wartości, idą pełną parą.
- Wydział Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków wydał pozwolenie na budowę tymczasowej kaplicy z częścią mieszkalną na podstawie obowiązującego tam obecnie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - informuje Anna Dobrowolska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Budowa tymczasowych kaplic, czyli tymczasowych siedzib parafii do czasu powstania docelowej świątyni, to powszechna praktyka - dodaje.
Czy to oznacza, że gdy zaczną się prace związane z budową świątyni, kaplica zostanie zburzona?
- To już decyzja inwestora, czyli abp. Sławoja Leszka Głódzia. My tylko wydaliśmy pozwolenie, o przyszłości tego budynku nie decydujemy - odpowiada Dobrowolska.
Gdańsk Łostowice: Mieszkańcy w sprawie kościoła pw. Jana Pawła II
Tymczasem vis-á-vis kaplicy stoi już budynek (w stanie surowym) supermarketu, wejściem zwrócony do drzwi kaplicy. Oba budynki oddziela niewielki plac, na którym stoi drewniany krzyż. - Pawilon handlowy nie jest budowany na terenie przekazanym archidiecezji, tylko na działce bezpośrednio z nią sąsiadującej - wyjaśnia Dobrowolska.
Mieszkańcy ul. Wielkopolskiej, których część przeciwko budowie kościoła protestowała, nie kryją zdziwienia.
- Skoro nie ma uchwalonego planu, to po co budować już kaplicę? - pytają, wyglądając przez okna, które wychodzą na plac budowy. Planu, a więc i daty rozpoczęcia właściwej inwestycji nie ma, bo nie ma opinii radnych PO, która dla Biura Rozwoju Gdańska jest kluczowa.
- Prezentacja planu Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska nastąpi dopiero, gdy uzgodnione w końcu zostanie stanowisko PO - potwierdza Marek Piskorski, dyrektor BRG.
Gdańsk: Kontrowersyjny projekt kościoła na Łostowicach
Ciągle więc nie wiadomo, czy będzie zielone światło na zrealizowanie projektu świątyni wykonanego przez gdańską pracownię Baum, Kwieciński, która wygrała konkurs architektoniczny, organizowany przez archidiecezję gdańską. Radni mieli dyskutować o tym na poniedziałkowym posiedzeniu klubu, ale temat został przesunięty na kolejne spotkanie, w połowie listopada.
- Większość radnych, uznając, że chce się sprawą zająć, uznała też, że do tej rozmowy trzeba się przygotować - tłumaczy powody zwłoki Maciej Krupa, szef klubu PO. - Zakładam, że radni chętnie wyrażą swoją opinię i nie sądzę, by poparli tam bardzo wysoką zabudowę. Trzeba jednak pamiętać, że opinia klubu nie będzie wiążąca dla prezydenta, tak samo jak dla arcybiskupa wiążące nie są wyniki konkursu - zaznacza Krupa.
Zobacz wideo z poświęcenia krzyża nowej parafii mimo protestów
Radni do wyboru mają trzy opcje - mogą opowiedzieć się za tym, by uchwalić plan zgodny z wynikami konkursu (architekci chcą postawić obiekt wysoki na 27 m), poprzeć opracowanie dokumentu spełniającego oczekiwania arcybiskupa (któremu zwycięska praca nie przypadła do gustu) lub też pozostawić obecnie obowiązujący plan, który zezwala na zabudowę nie wyższą niż 12 m .
- Ostatecznie Rada Miasta będzie decydowała o zapisach planu, a nie o tym, czy powstanie kościół zgodnie z projektem, który wygrał konkurs. Nie widzę więc powodów, dla których mielibyśmy się wypowiadać na temat tego, czy projekt nam się podoba - mówi Krupa.
My jednak zapytaliśmy o to zdecydowaną większość radnych. Tym z PO projekt się podoba, jedynie ze strony opozycji pojawiły się na jego temat krytyczne uwagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
