18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Do kościoła św. Trójcy powrócił zabytkowy ołtarz

Jacek Sieński
Skrzydła ruchome ołtarzy otwiera się w dni świąteczne, aby pokazywać je w całej okazałości
Skrzydła ruchome ołtarzy otwiera się w dni świąteczne, aby pokazywać je w całej okazałości Przemek Świderski
Pierwotny wygląd i blask odzyskał dawny ołtarz boczny, poświęcony stygmatyzacji św. Franciszka, z kościoła rektorskiego św. Trójcy w Gdańsku. Po renowacji i rekonstrukcji, ten bezcenny zabytek sztuki późnogotyckiej stał się ołtarzem głównym, umieszczonym w prezbiterium świątyni.

- Jest on pentaptykiem, złożonym ze skrzyni ołtarzowej i dwóch par skrzydeł bocznych, z których dwa są zamocowane na stałe, a dwa - zamykane - podkreśla franciszkanin ojciec Tomasz Jank, rektor kościoła św. Trójcy w Gdańsku. - Skrzydła ruchome ołtarzy otwiera się w dni świąteczne, aby pokazywać je w całej okazałości.

Ołtarz św. Franciszka, ze sceną jego stygmatyzacji na górze La Verna, jest jednym z dwóch podobnych, które szczęśliwie zachowały się do dzisiaj. Drugi był dedykowany Matce Boskiej. W skrzyni ołtarzowej pierwszego przetrwała tylko figura świętego Franciszka.

- Jakby czekał on na nasz powrót do Gdańska przez ponad 400 lat, bo franciszkanie byli obecni w tym mieście już od roku 1420 - mówi ojciec Tomasz Jank.

Ołtarz jest jednak dziełem wysokiej klasy, bo zachowały się na nim oryginalne obrazy - w kwaterach dolnych i na skrzydłach. Wykonawcą obu ołtarzy był mistrz Michał z Augsburga, który jest także autorem ołtarza głównego w Bazylice Mariackiej. Oba dzieła mistrza Michała ukryli luteranie po przejęciu kościoła w połowie XVI wieku. W 1920 roku odnaleźli je kalwini, którzy stali się gospodarzami świątyni. Do wojny stały w lewej nawie hali kościoła. Kiedy front zbliżał się do Gdańska, konserwatorzy niemieccy wykonali dokumentację fotograficzną zabytków, zdemontowali je i wywieźli poza miasto.

Zaraz po wojnie odnajdowane w różnych miejscach na Pomorzu zabytki zaczęły powracać do świątyni.
Ojciec Jank zaznacza, że nieznane są losy barkowego ołtarza głównego, który stał w prezbiterium kościoła. Prawdopodobnie spłonął podczas działań wojennych w 1945 roku. Wtedy to niemal całkowitemu zniszczeniu uległo prezbiteriuim. Ołtarz św. Franciszka powrócił do kościoła uszkodzony i jako boczny, stanowił bardziej pamiątką z dawnych wieków niż przedmiot kultu. W latach 60. przeprowadzono restaurację zachowanych malowideł. Po długich dyskusjach i konsultacjach ze specjalistami, zdecydowano się na gruntowną renowację i jednocześnie rekonstrukcję ołtarza, aby przywrócić mu dawną funkcję kultową.

- Renowację ołtarza zaczęliśmy w lutym - opowiada Jolanta Pabiś - Gagis, kierująca zespołem konserwatorskim. - Oprócz polichromowanej figury świętego Franciszka, w skrzyni ołtarzowej nie przetrwały inne rzeźby i ozdobne elementy snycerskie. Odtwarzając ołtarz dokonaliśmy analizy 200 różnych opisów i przykładów ołtarzy, malowideł i rzeźb z okresy średniowiecza, z przedstawieniami stygmatyzacji świętego Franciszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki