Fizjoterapeuci chcą pomóc na pierwszej linii frontu walki z epidemią. "Nie czekajmy aż zabraknie rąk do pracy z pacjentami" - apelują

Krajowa Izba Fizjoterapeutów zwróciła się z apelem do rządu o włączenie chętnej grupy fizjoterapeutów do pracy w walce z epidemią wywołaną przez koronawirusa.

Już ponad 300 fizjoterapeutów pracuje z chorymi na COVID-19, a ok. 9 tys. z pacjentami, dla których potencjalnymi skutkami przerwania fizjoterapii mogą być poważne uszczerbki na zdrowiu lub zagrożenie życia. W ramach ich wsparcia Krajowa Izba Fizjoterapeutów przygotowała zalecenia do prowadzenia fizjoterapii z zarażonymi pacjentami

- mówi Dominika Kowalczyk, rzecznik Krajowej Izby Fizjoterapeutów.

Kolejnym krokiem w stronę lepszego przygotowania fizjoterapeutów do postępowania fizjoterapeutycznego u pacjentów z COVID-19 jest propozycja Izby dotycząca szkoleń on-line dla chętnych osób.

- Ofertę skierowano w pierwszej kolejności do fizjoterapeutów w szpitalach jednoimiennych. Pomysł spotkał się z bardzo dużym i pozytywnym odzewem nie tylko fizjoterapeutów, ale także wśród lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, którzy widzą potrzebę zdobycia nowej i przydatnej wiedzy w obliczu epidemii. Na szkolenia on-line zgłosiło się blisko 220 osób z 26 podmiotów - informuje dalej Dominika Kowalczyk.

Do tej pory praca fizjoterapeutów z osobami zakażonymi polegała przede wszystkim na wykonywaniu zabiegów z obszaru fizjoterapii. Teraz, chcąc pomóc lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom, są gotowi podjąć się także innych czynności medycznych.

Do Krajowej Izby Fizjoterapeutów trafiają liczne zgłoszenia od fizjoterapeutów, którzy rozumieją powagę sytuacji i są gotowi podjąć się pracy z osobami zakażonymi. Wielu z nich przy tym podkreśla, że wykonywanie medycznego zawodu zaufania publicznego obliguje do wspierania pozostałego personelu w wykonywaniu czynności medycznych - mówi Dominika Kowalczyk. - Ich postawa jest rozwiązaniem problemu braku rąk do pracy wśród innych profesjonalistów medycznych.

Rzeczywiście, trudno nie zgodzić się z tym, że obciążenie służby zdrowia jest dziś olbrzymie. Jak wynika z najnowszych danych, ok. 17 proc. wszystkich wykrytych w Polsce zakażeń dotyczy pracowników medycznych. Chorują lekarze, pielęgniarki i ratownicy, część udaje się na obowiązkowe kwarantanny, a inni są po prostu przeciążeni. Pomóc faktycznie mogliby fizjoterapeuci, którzy w związku z szalejącą epidemią, zostali zmuszeni do zawieszenia swoich działalności.

- Osoby, które na co dzień pracują w ambulatoriach, gabinetach prywatnych, sanatoriach, domach opieki społecznej czy szkołach, czyli ok. 55 tys. osób, nie pracuje. Dzisiaj pozostajemy więc na drugiej linii walki z epidemią, ale to można zmienić z pożytkiem dla pacjentów - pisze w liście skierowanym do premiera Morawieckiego i ministra Szumowskiego dr hab. n. med. Maciej Krawczyk, prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów. - Jesteśmy wykształconymi profesjonalistami po studiach medycznych, którzy na co dzień pracują z pacjentami. Już teraz jesteśmy w stanie samodzielnie wykonywać wiele procedur medycznych, a inne będziemy w stanie realizować po uprzednim instruktażu i pod nadzorem lekarzy, pielęgniarek lub ratowników medycznych. Dzisiaj jest ostatni moment na szybkie zorganizowanie przeszkolenia dla chętnych podjęcia się tego zadania.

Krajowa Izba Fizjoterapeutów zapewnia, że jest w stanie przeprowadzić proces weryfikacji i stworzyć listę dobrowolnie zgłaszających się do pracy. Podkreśla też, że chodzi o pracę za wynagrodzeniem i z odpowiednim zabezpieczeniem w środki ochronne.

- W następnych dniach w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia oraz wojewodami uruchomimy mailing oraz informacje na naszej stronie internetowej. W przygotowaniu jest także instrukcja o zasadach bezpieczeństwa oraz warunkach i organizacji pracy - podsumowuje Krajowa Izba Fizjoterapeutów.

Czytaj także:

• Dlaczego na Pomorzu jest najmniejsza zapadalność na COVID-19? "Pomorzanie są zdyscyplinowani". Krócej czeka się na wynik testu na SARS-CoV-2
• Mobilny punkt testowania na obecność koronawirusa działa od dzisiaj przy Instytucie Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni [zdjęcia]
• COVID-19: Połowa zarażonych nie wie, że ma koronawirusa. Co trzecia osoba zaraziła się w szpitalu lub przychodni