Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fiskus żąda od barów mlecznych zwrotu dotacji. Czy to koniec z tanimi obiadami?

Kamila Grzenkowska
Na razie, żaden z przedsiębiorców nie myśli o zamknięciu swojego baru. Wszyscy podkreślają jednak, że będą zmuszeni podnieść, bądź też już podnieśli, ceny, by móc się utrzymać na rynku.
Na razie, żaden z przedsiębiorców nie myśli o zamknięciu swojego baru. Wszyscy podkreślają jednak, że będą zmuszeni podnieść, bądź też już podnieśli, ceny, by móc się utrzymać na rynku. archiwum DB
Czy skończy się era tanich posiłków dla uboższych przedstawicieli naszego społeczeństwa? Bary mleczne w Gdańsku i Gdyni muszą zwrócić wielotysięczne dotacje. Upomniał się o nie fiskus.

To już prawdopodobnie koniec tanich barów mlecznych w Trójmieście. Gdańska Izba Skarbowa domaga się od większości z nich zwrotu dotacji z poprzednich lat, które sięgają co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przedsiębiorcy nie ukrywają, że jeśli pieniądze faktycznie trzeba będzie oddać, to będą zmuszeni podnieść ceny w swoich barach, a co za tym idzie - skończy się era tanich posiłków dla uboższych przedstawicieli naszego społeczeństwa.

Czytaj także: Bary mleczne w Trójmieście. Diabeł tkwi w ziemniaku i pietruszce [KOMENTARZ]

Właściciele "mleczaków" zaznaczają, że stanie się tak z powodu nowej interpretacji przepisów dotyczących dotacji na ich działalność. Niemal wszyscy zrezygnowali już zresztą z tegorocznych dotacji. Tymczasem urzędnicy ripostują, że żadnych nowości interpretacyjnych w tym zakresie nie ma, a dotacje muszą być zwrócone, ponieważ przedsiębiorcy źle się z nich rozliczali.

O to, co konkretnie było nie tak, zapytaliśmy zarówno przedstawicieli Izby Skarbowej w Gdańsku, jak i przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Otrzymaliśmy od nich wspólną odpowiedź. - W wyniku kontroli w niektórych przypadkach zostały stwierdzone nieprawidłowości, polegające między innymi na nierzetelnym prowadzeniu wymaganej ewidencji, stosowaniu zawyżonych marż czy dotowaniu surowców, które były wykorzystywane do sporządzenia niedotowanych potraw - odpowiedział nam Wydział Prasowy Ministerstwa Finansów.

Przedsiębiorcy odpowiadają tymczasem, że rozliczali się w ten sam sposób przez lata i dotychczas wszystko było w porządku. Dodają też, że przepisy dotyczące dotacji są niejasne, i podają na to przykłady. Jednym z nich jest pietruszka. Dotychczas rozliczano tylko jej korzeń, a teraz wymaga się także, by rozliczano jej zieloną część. Jeśli bar tego nie robił, a posypywał jakiekolwiek danie zieleniną - to musi zwrócić całą dotację przyznaną na pozostałe produkty wykorzystane w tym daniu. Kukurydza, która była uznawana za zboże i dotowana, już nim nie jest, więc bary muszą i za nią zwrócić pieniądze.

Już pod koniec ubiegłego roku w całym kraju zrobiło się głośno o sprawie baru Perełka w Gdańsku Brzeźnie. Jego właściciel musi bowiem zwrócić blisko 70 tys. zł, m.in. dlatego że sprzedawał pierogi ruskie ze skwarkami.

Blisko 40 tys. zł musi z kolei oddać bar Syrena w Gdańsku. - Toczy się jeszcze postępowanie, ale wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie wziąć pożyczkę, by oddać te pieniądze. Te dotacje daliśmy przecież społeczeństwu w tanich posiłkach - zaznacza Kazimiera Sujewicz, właścicielka baru Syrena w Gdańsku.

Dr Kalina Kunowska, doradca podatkowy, zajmująca się tą sprawą, zaznacza z kolei, że dotacje są przyznawane po miesiącu, zawsze po kontroli urzędników, którzy oceniają m.in., czy poprzednie dotacje były dobrze wykorzystywane. Teraz inspektorzy sprawdzają ponownie rozliczenia, które wcześniej... sami akceptowali.

Na razie żaden z pytanych przez nas przedsiębiorców nie myśli o zamknięciu swojego baru. Wszyscy podkreślają jednak, że będą zmuszeni podnieść, bądź też już podnieśli, ceny, by móc się utrzymać na rynku.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki