Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eugeniusz Kwiatkowski, bohater lutowej „Naszej Historii”

MA
Archiwum
Miasto z morza, duma II Rzeczypospolitej. Mowa oczywiście o Gdyni, która w lutym świętuje 90. rocznicę nadania praw miejskich.

Z okazji jubileuszu postanowiliśmy, piórem Marka Adamkowicza, przypomnieć na łamach "Naszej Historii" jedną z najbardziej zasłużonych dla Gdyni osób, a mianowicie inż. Eugeniusza Kwiatkowskiego. To zresztą postać wyjątkowa w dziejach całego kraju. Choć był politykiem (ministrem przemysłu i handlu, a następnie skarbu i wicepremierem oraz delegatem rządu dla spraw Wybrzeża), pozostawił po sobie dobre wspomnienie. Kwiatkowskiego przedstawia się jako wizjonera i znakomitego organizatora, aczkolwiek w czasach, gdy pełnił funkcje rządowe nierzadko spotykał się krytyką. Nie zmienia to faktu, że kiedy zmarł, kardynał Karol Wojtyła żegnał go na Wawelu.

Zupełnie inaczej mówi się o rzeźbiarzu Josefie Thoraku, bohaterze tekstu Jana Daniluka. Austriackiego artystę, który jako zagorzały nazista pracował na zlecenie władz Trzeciej Rzeszy, połączyła z Gdańskiem... głowa Hitlera. Marmurowe dzieło odnaleziono niedawno na terenie Muzeum Narodowego w Gdańsku. Kiedy i w jakich okolicznościach trafiło nad Motławę? - to właśnie spróbował ustalić historyk z Muzeum II Wojny Światowej.

Z kolei Justyna Manuszewska ruszyła tropem ks. Stanisława Białka, proboszcza parafii św. Franciszka z Asyżu w gdańskim Emaus. Przypomina ona, że kapłan nie tylko angażował się mocno w życie wspólnoty lokalnej, lecz także dał się poznać jako zapalony entomolog. Okazy do swoich zbiorów pozyskiwał m.in. podczas wypraw do Afryki i na Półwysep Synaj.

Podróżowanie stało się też udziałem Alojzego Woydy, którego służbę w latach I wojny światowej opisała Grażyna Antoniewicz. Pretekstem do tej opowieści był album zawierający m.in. zdjęcia niemieckich samolotów.

Stare fotografie przywołały też wspomnienia o Brunonie Bendigu, znakomitym bokserze, olimpijczyku, którego karierę złamała słabość do alkoholu. Jak wyglądało życie sportowca poza ringiem, wyjaśnia Janusz Trupinda na podstawie rozmów z najbliższą rodziną pięściarza.

A na koniec coś dla miłośników tajemnic: Krystyna Jackowska, Adam Szarszewski i Piotr Paluchowski postanowili zmierzyć się z tajemnicą kodów i symboli, jakie przed wiekami umieszczono na portretach gdańskich lekarzy. Czy udało się im odczytać ukryte znaczenia - wyjaśnienie znajdą Czytelnicy w pomorskim wydaniu miesięcznika "Nasza Historia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki