Etnofilologia kaszubska na Uniwersytecie Gdańskim. Nie było wystarczającej liczby chętnych na ten kierunek. Uczelnia wydłuża nabór

– Zainteresowanie studiami na kierunku etnofilologia kaszubska jest niewielkie – przyznał prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia UG prof. Arnold Kłonczyński.

27 lipca uczelnia ogłosiła listę kandydatów na ten kierunek. Swoją aplikację złożyło 18 osób – to za mało, by uruchomić od października etnofilologię dla studentów pierwszego roku. Co więcej, część z tej osiemnastki znajduje się też na listach na innych kierunkach. A tylko siedem osób to tegoroczni maturzyści.

Uniwersytet Gdański nie zdecydował się na razie na to, by nie otworzyć tego kierunku. Uczelnia przedłużyła rekrutację. Rejestracja w systemie Internetowej Rejestracji Kandydatów na etnofilologię kaszubską zakończy się 14 września. By uruchomić te studia, potrzeba 25 kandydatów. Jest to jednocześnie limit dostępnych miejsc.

Ci, którzy już zgłosili swoją chęć do studiowania etnofilologii, nie muszą robić tego drugi raz – wszystkie złożone do tej pory zgłoszenia są aktualne.

Przypomnijmy, że osoba, która chciałaby studiować etnofilologię, nie musi znać języka kaszubskiego. Konieczna jest za to matura z j. polskiego, j. obcego oraz jednego przedmiotu do wyboru – np. historii, historii sztuki, WOS-u, matematyki, geografii czy j. kaszubskiego. W przypadku tego ostatniego, za wynik powyżej 70 proc. na egzaminie dojrzałości kandydat otrzymuje w procesie rekrutacyjnym dodatkowe 10 punktów.

Brak wystarczającej liczby kandydatów to największy problem etnofilologii. Rok temu Uniwersytet także zdecydował się na przedłużenie rekrutacji do połowy września. Ostatecznie zajęcia ruszyły – przyjęto 28 z 69 kandydatów (choć ostatecznie na zajęcia uczęszczało około 10).

– Rekrutacja na etnofilologię kaszubską od lat kończy się dopiero we wrześniu. Być może wiedząc o tym, kandydaci czekają z decyzją – zastanawia się prorektor Kłonczyński.

O zdanie w tej sprawie zapytaliśmy także dr Justynę Pomierską, opiekunkę etnofilologii.

– Liczba 25 kandydatów w pierwszym terminie jest dla kierunku etnofilologia kaszubska nieosiągalna. Cieszę się, że władze uniwersytetu postanowiły przedłużyć rejestrację od razu. Mam nadzieję, że do 14 września na studia na kierunku zdecyduje się jeszcze kilkoro niezdecydowanych, którzy może chcieli odłożyć studia na inne „lepsze czasy” – mówi dr Pomierska.

I dodaje:

– Przedłużona rekrutacja, niestety, niesie ryzyko przyjęcia osób, które nie zamierzają studiować. Ale doświadczenie kilkuletnie pokazało, że wśród naszych absolwentów są także ci, którzy znaleźli się na kierunku przypadkowo, zostali na jeden semestr i... dziś pracują w szkole lub w instytucjach kultury.