18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Epidemia chorób wśród nauczycieli? Samorządy nie chcą płacić za urlopy na poratowanie zdrowia

Szymon Szadurski
sxc.hu
Epidemia chorób - tak można określić sytuację, jaka zapanowała wśród pedagogów na skutek napływających informacji o ewentualnych zmianach w Karcie Nauczyciela.

Chodzi m.in. o ewentualne ukrócenie przysługujących przedstawicielom tego zawodu urlopów na poratowanie zdrowia. Sytuacja taka rujnuje budżety samorządów.

Za półroczne lub nawet roczne urlopy na poratowanie zdrowia, przysługujące każdemu nauczycielowi dwa razy do czasu przejścia na emeryturę, niektóre pomorskie miasta płacą w skali roku miliony złotych. To nie koniec kosztów, bowiem w miejsce chorujących nauczycieli zatrudnić trzeba na zastępstwo innych pedagogów.

Samorządowcy chcieliby, aby za takie urlopy płaciły w przyszłości nie gminy, lecz Zakład Ubezpieczeń Społecznych - projekt ten forsuje m.in. Związek Miast Polskich. Na wysłuchanie podobnych postulatów jednak się nie zapowiada, bowiem roszczenia napotykają na opór Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Liczby nie kłamią - największe miasta w woj. pomorskim na opłacenie urlopów dla nauczycieli wydały w ostatnich latach krocie. Jak informuje Jerzy Jasiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji gdańskiego Urzędu Miejskiego, w Gdańsku w 2010 r. było to 10,35 mln zł, a w 2011 już ponad 12 mln zł. Słupsk w roku szkolnym 2010/2011 przeznaczył na ten cel ponad 4,4 mln zł, Gdynia w 2011 r. - ponad 6 mln zł.

- A w tym roku będzie jeszcze więcej. Nauczycieli, idących na urlopy zdrowotne, przybywa - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Co roku jest ich o 40 więcej, w tym roku było już 166. Tymczasem wyliczyliśmy, że każde 20 urlopów kosztuje nas z kasy miasta 900 tys. zł.

Ewa Łowkiel nie liczy jednak na to, iż trend ten się odwróci.

- Pracownicy szkół przestraszyli się zmian w Karcie Nauczyciela i chcą szybko wykorzystać urlopy - mówi. - Problemem jest też fakt, iż zwolnienie takie wypisać może im lekarz pierwszego kontaktu, czyli bardzo łatwo jest je uzyskać. To nie jest dobre, bowiem ponosimy duże koszty, dodatkowo ze względu na konieczność wliczania wynagrodzeń chorych nauczycieli do średniej nie jesteśmy w stanie realnie podnieść płac przedstawicieli tej grupy zawodowej.

Wiceprezydent Gdyni dodaje, że problem narósł już do takich rozmiarów, iż ostatnio omawiany był na forum samorządowców. Przedstawiciele miast usłyszeli jednak od ministerialnych urzędników, iż nie ma szans, aby za urlopy na poratowanie zdrowia płacił ZUS, bo państwo nie ma na to pieniędzy.

Jedyną możliwą zmianą jest ewentualnie decyzja, aby o przyznaniu takiego urlopu decydowała komisja lekarska z udziałem lekarzy orzeczników, którzy w miejsce lekarza pierwszego kontaktu faktycznie sprawdziliby, czy stan zdrowia nauczyciela wymaga półrocznego lub nawet rocznego płatnego odpoczynku od pracy w zawodzie.

Ale nawet i przeforsowanie takiej regulacji nie jest pewne. Zdaniem Macieja Jakubowskiego, podsekretarza stanu w MEN, także dziś istnieje możliwość kontroli urlopów na poratowanie zdrowia udzielanych nauczycielom. Jeśli dyrektor szkoły nie zgadza się z opinią lekarza, może złożyć odwołanie do wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy.

W opinii samorządowców to jednak fikcja, bo dyrektorzy nie chcą utrudniać nauczycielom sytuacji, wiedząc, że i tak dostaną w ich miejsce zastępstwo.

Czy przepisy udzielania urlopów nauczycielom dla poratowania zdrowia powinny się zmienić?

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki