Dziewczyny do końca tygodnia na urlopach

Zawodniczki, trenerzy, działacze i przedstawiciele sponsorów składali sobie także życzenia przy opłatku. Tym pierwszym życzono przede wszystkim zdrowia i wysokiej formy, tym drugim cierpliwości, działaczom wytrwałości, a sponsorom odporności na światową recesję gospodarczą.
To było jeszcze w grudniu 2008 roku. teraz przed dziewczynami kolejne mecze, wyzwania i realizacja celów, którym jest przede wszystkim odzyskanie tytułu mistrza Polski oraz dobra i skuteczna gra w tegorocznej Eurolidze.

Zawodniczki wyjechały na urlopy, ale nie wszystkie gdyńskie koszykarki mogą radować się taką samą ich długością. Paulina Pawlak i Magdalena Leciejewska już 3 stycznia musiały stawić się na zgrupowaniu reprezentacji kraju (o tym piszemy obok), bowiem selekcjiner Krzysztof Koziorowicz nie wyobraża sobie drużyny narodowej bez ich udziału.

Podobne obowiązki do skrócenia urlopów zmusiły reprezentki Białorusi Natalię Marchankę i Katerinę Snitsinę. One dołączą do zespołu najpóźniej, bo dopiero 16 stycznia.
Cztery dni po tym terminie, zgodnie u umową kontraktową, w Gdyni powinna pojawić się Tamika Catchings, ale jak poinformował nas dyrektor klubu Marcin Kicior, z Amerykanką prowadzone są obecnie rozmowy w sprawie jej wcześniejszego przylotu.

Przygotowania do drugiej części sezonu odbywać się będą już w nowej gdyńskiej hali, której oficjalne otwarcie nastąpiło 22 grudnia. Pierwszy mecz wicemistrzynie Polski rozegrają w niej 30 stycznia z Fenerbachce Stambuł. Będzie to rewanżowe spotkanie pierwszej rundy play off, w której gra się do dwóch zwycięstw (pierwszy mecz między obu zespołami odbędzie się 27 stycznia w Turcji).
Lotos PKO BP liczy na awans do ósemki najlepszych zespołów Europy. To jak najbardziej realne, bo mistrzynie Turcji są drużyną w zasięgu możliwości gdynianek.