Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorkę szkoły sądzą za 170 tys. zł

Jacek Wierciński
Wawrzyniec Rozenberg
Prokuratura twierdzi, że za pieniądze z dotacji oświatowej Violetta S. kupiła sobie m.in. auto. Kobieta nie przyznała się do winy, ale ani do niej, ani do jej adwokata nie trafił jeszcze akt oskarżenia.

Peugeot 3008 jest centralnym punktem sprawy, która po raz pierwszy trafiła wczoraj na wokandę Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe. Śledczy twierdzą, że była dyrektor Szkoły Podstawowej w Buszkowach (pow. gdański) 50-letnia dziś Violetta S. auto do własnego użytku kupiła za publiczne pieniądze z dotacji oświatowej. Oskarżona tłumaczyła, że „nie brała nic dla siebie”, a auto specjalnie odkupiła od szkoły, choć de facto służyło jej do pracy.

Buszkowy. Dyrektorka szkoły za oświatową dotację miała kupić auto

- Nie otrzymałam nawet awiza - zeznała przed sądem Violetta S., która podobnie jak jej adwokat tłumaczyła, że nie dotarł do niej odpis aktu oskarżenia. Ze względu na to sędzia Julia Kuciel - choć zastrzegła, że po dwukrotnym awizowaniu korespondencja zostaje uznana za doręczoną - zdecydowała się odroczyć rozpoczęcie procesu o prawie dwa tygodnie.

Wcześniej jednak jako element swojego „majątku ruchomego” S. wymieniła kluczowy w sprawie samochód minivan marki Peugeot model 3008 z rocznika 2014.

Była dyrektorka szkoły w Buszkowach oskarżona, że za pieniądze z dotacji kupiła sobie auto

Według prokuratury dyrektorka auto o wartości 101 tys. zł kupiła w całości za pieniądze z dotacji oświatowej (której część S. miała przyznać sobie sama w formie nagrody). Oprócz tego publiczne pieniądze z dedykowanej puli wydać miała także na zakup usług gastronomicznych oraz podróże służbowe. Łącznie chodzić ma o kwotę przewyższającą 170 tysięcy złotych.

- Zarzut dotyczy przywłaszczenia powierzonego mienia w okresie od stycznia 2014 do października 2015 roku na kwotę 170 613 zł. Natomiast do osobnego postępowania wyłączone zostały materiały dotyczące podejrzenia nierzetelnego prowadzenia dokumentacji. W tej drugiej kwestii decyzje zapadną po wpłynięciu opinii biegłego z zakresu rachunkowości - tłumaczyła „Dziennikowi Bałtyckiemu” prok. Marzena Pawłowicz-Johnstone, szefowa Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim, gdy w czerwcu akt oskarżenia trafił do sądu.

Violetta S. i jej adwokat odmówili nam wczoraj komentarza, tłumacząc to jednostronnymi dotychczas relacjami mediów na temat sprawy. Wcześniej w śledztwie kobieta nie przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia, które prokuratura traktuje jako linię obrony.

- Sprzedałam własny samochód, by odkupić służbowy, a i tak nadal wykorzystuję go w celach służbowych, bo pełnię też rolę zaopatrzeniowca. Nikt nigdy nie zgłaszał nam, że wydatkujemy pieniądze w sposób niezgodny z przeznaczeniem dotacji, a co roku składamy sprawozdania finansowe. Nie mamy radcy prawnego, dowiedziałam się o tym dopiero na szkoleniu dotyczącym rozliczania dotacji i zgłosiłam gminie. Te wszystkie rzeczy, jak plac zabaw, kupiliśmy, nie ukradliśmy. Nie brałam nic dla siebie - tłumaczyła „Dziennikowi Bałtyckiemu” Violetta S. w listopadzie 2015 roku.

Kobieta przekonywała również, że jej działania podyktowane były dobrem szkoły i jej wychowanków. - 80 ze 106 uczniów dowozimy i odwozimy pod sam dom busami, których - jak się dowiedzieliśmy - nie mieliśmy prawa zakupić z dotacji. Przyjmujemy dzieci z orzeczeniami, których nie chcą przyjąć gdzie indziej i szkolimy nauczycieli, by mogli się nimi opiekować, choć na to też, jak się okazało, nie mogliśmy wydać pieniędzy - tłumaczyła.

Odwołanie S. ze stanowiska rok temu było efektem działań wyjaśniających, jakie wójt gminy Kolbudy podjął w związku z sygnałami i dokumentami informującymi o nieprawidłowościach, które trafiły do Najwyższej Izby Kontroli. Wójt nakazał wówczas buszkowskiej szkole zwrot 245 tys. zł z ogólnej sumy 930 tys. zł dotacji oświatowej za 2014 rok, wydane - według jego ustaleń - niezgodnie z przeznaczeniem.

Efektem było prokuratorskie śledztwo, a jego skutkiem - zarzuty „przywłaszczenia powierzonego mienia”, za co Violetcie S. grozić może od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki