Dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni rezygnuje

- Dyrektor Villqist motywował swoją decyzję tym, że jego propozycje repertuarowe nie spotkały się z aprobatą mieszkańców. Uszanowałem to postanowienie. Tak jak dotychczas bywało, ogłosimy niebawem konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Miejskiego w Gdyni - powiedział nam Wojciech Szczurek.

Prezydent przyjął prośbę dyrektora, ponadto panowie wspólnie ustalili, iż szefowanie Ingmar Villqist zakończy 10 grudnia tego roku.

Co tak naprawdę leży u podłoża tej decyzji? Wszak jeszcze nie tak dawno Ingmar Villgist zapewniał: - "Ponieważ ten repertuar nie jest kompatybilny z oczekiwaniami mieszkańców Gdyni, skłania mnie to do refleksji o zdecydowanej korekcie, zmianie profilu działań teatru. Jestem tuż przed podjęciem decyzji, jak to ma wyglądać".

Obiecywał, że pojawią się pozycje lżejsze, a repertuar będzie bardziej urozmaicony. Zapowiadał na przykład realizację bajki Leszka Kołakowskiego (w reżyserii Tomasza Mana).

Rozmawialiśmy z dyrektorem Villqistem 16 listopada. Entuzjazm minął. Być może nadal są kłopoty z frekwencją, która drastycznie spada.

Być może powodem jest konflikt w teatrze? Dyrektor rezygnuje po dwóch latach. O ile pamiętam, po odejściu Jacka Bunscha - ogłoszony w 2008 roku konkurs na to stanowisko nie przyniósł rozstrzygnięcia. Szukano kandydata, wtedy to Villqista zarekomendował Związek Artystów Scen Polskich. Jak jest dziś? Konkurs konkursem, ale już w zakulisowych rozmowach padają pierwsze nazwiska - propozycje, kto może objąć szefostwo Teatru im. Gombrowicza.

Zapewne nie będzie łatwe znalezienie nowego dyrektora gdyńskiej sceny. Zwykle poważni kandydaci nie startują, to do nich należy się zgłosić.

Ale jak na razie - od 10 grudnia zastępca Ingmara Villqista, Wojciech Zieliński prowadzić będzie teatr do czasu, gdy wybrany zostanie nowy dyrektor.