Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy euro jest potrzebne polskiej gospodarce - debata zorganizowana przez Lożę Gdańską BCC

Jacek Klein
Przemyslaw Swiderski
Przedsiębiorcy i ekonomiści spotkali się w Olivia Sky Clubie w Olivia Business Centre, aby porozmawiać o perspektywach przyjęcia wspólnej waluty przez Polskę. Inicjatorem spotkania była Loża Gdańska BCC. Debacie patronował "Dziennik Bałtycki".

Euro byłoby korzystne dla polskiej gospodarki, ale do jego przyjęcia gospodarka musi być przygotowana, a przyjęcie waluty musi nastąpić w korzystnym dla gospodarki czasie - takim stwierdzeniem można podsumować dyskusję w ramach debaty pod tytułem „Czy euro jest potrzebne polskiej gospodarce?”, zorganizowanej przez Lożę Gdańską BCC.

W debacie udział wzięli prof. Witold Orłowski, główny ekonomista PwC, były doradca ekonomiczny prezydenta RP; prof. Dariusz Filar z Uniwersytetu Gdańskiego, były członek Rady Polityki Pieniężnej; Robert Raszczyk, dyrektor firmy Brands Polska; Rafał Dobranowski, pełnomocnik zarządu Drutex SA; Lidia Ziaja, kierownik działu eksportu firmy Ziaja; Bartosz Ziaja, wiceprezes firmy Ziaja; Michał Makowski, dyrektor finansowy Remontowa Holding.

- Jeżeli lwia część naszego eksportu odbywa się do Unii Europejskiej, a jej rdzeń stanowią kraje strefy euro, to wyeliminowania ryzyka kursowego dla polskich firm byłoby korzystne i istotne - powiedział prof. Dariusz Filar.

- Bieżąca polityka najwyraźniej euro skreśliła - stwierdził prof. Witold Orłowski. - Dzisiaj temat euro wydaje się martwy, dla wielu polityków zakopany głęboko, ale historia pokazuje, że temat może szybko wrócić. Wielu ludzi sądzi, że strefa euro jest na skraju załamania czy bankructwa. To bzdura. Euro będzie potężną walutą, a strefa euro silna gospodarczo.

Euro ma duże znaczenie w działalności pomorskich eksporterów.

- Dla naszej firmy eurorynek Unii Europejskiej jest najważniejszy. Euro w naszych rozliczenia zajmuje tak istotna pozycję i rolę, że nawet w relacjach z USA rozliczamy się w euro - zaznaczyła Lidia Ziaja.

Uczestnicy debaty podkreślali, że obecnie wiele obaw społecznych przed euro da się wyeliminować. Straszakiem jest wzrost cen, ale ostatnie kraje wchodzące do strefy pokazały, że tego zagrożenia można uniknąć.

- Izolując się od euro, spychamy się na margines - dodał prof. Orłowski.

Przedsiębiorcy obawiają się, że trwanie poza strefą euro będzie oznaczało wyparcie ze strefy Schengen.

- Jeśli istnieje jakiekolwiek zagrożenie wykluczenia ze wspólnego rynku, euro należy wprowadzić - dodał Rafał Dobranowski.

Polska, wstępując do Unii Europejskiej, jednocześnie zadeklarowała, że w kolejnym kroku przyjmie wspólna walutę. Traktat nie ustala jednak konkretnej daty ani długości okresu od akcesji do przyjęcia euro.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki