Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człuchowską strażnicę będą zdobywać w... Szczecinku, ale inscenizacja się odbędzie

Piotr Furtak, Beata Gliwka
Beata Gliwka
Inscenizacja oblężenia człuchowskiego zamku przygotowana według scenariusza Cezarego Sierzputowskiego, członka szczecineckiego bractwa rycerskiego, która miała odbyć się w czerwcu w Człuchowie, odbędzie się kilka miesięcy później w... Szczecinku.

Według Sierzputowskiego powodem jest fakt, że Błażej Kapelski, komtur Bractwa Rycerskiego Komturia Człuchowska, nie zaakceptował przygotowanego przez niego scenariusza.

Nie oznacza to, że imprezy w Człuchowie nie będzie. Trwają przygotowania, choć na mniejszą skalę. I tak, gwiazdy imprezy mają pojawić się w Szczecinku. Wiele wskazuje na to, że niektóre z grup rycerskich, które miały przyjechać, do Człuchowa nie dotrą.

- W ubiegłym roku przygotowywałem scenariusz imprezy i wszystko wypadło bardzo dobrze - przypomina Cezary Sierzputowski. - W tym roku, ze względu na okrągły jubileusz miasta oraz udostępnienie zamku zwiedzającym, miało być naprawdę wystrzałowo. Imprezę w Człuchowie miał poprowadzić Robert Gonera. To wszystko odbędzie się, z tym jednak, że nie w Człuchowie, a w Szczecinku. Tam jesienią do użytku oddany zostanie wyremontowany zamek.

O tym, że tegoroczne oblężenie będzie wyjątkowe, Cezary Sierzputowski mówił od wielu miesięcy. Wygląda jednak na to, że impreza, która odbędzie się w Człuchowie, mimo okrojonej formy i tak będzie niezwykła.

V Turniej Rycerski o Miecz Konrada Wallenroda oraz inscenizacja bitwy o zamek mają się odbyć 15 czerwca, w trakcie Dni Człuchowa. Jak co roku do miasta zjadą bractwa rycerskie, które nieopodal zamkowych murów założą rycerską wioskę. Tu będzie można usiąść na "krześle Madejowym", sfotografować się ze szkieletem rycerza, obejrzeć rycerskie namioty, stroje i dawne ozdoby, zakuć w dyby, zrobić sobie zdjęcie z katem czy spróbować świeżego podpłomyka. Będą też pokazy, konkursy...

- W tym roku bohaterem inscenizacji oblężenia człuchowskiego zamku będzie Jerzy z Dąbrowy - zapowiada Błażej Kapelski. - Może dzięki temu przestanie się człuchowianom kojarzyć tylko z ulicą, przy której siedzibę ma człuchowski urząd skarbowy.
- Wieczorem, prawdopodobnie około godziny 20, odbędzie się inscenizacja pod zamkiem. Chcemy poczekać do zmierzchu, bo w planie jest sporo efektów pirotechnicznych. Po raz pierwszy po inscenizacji odbędzie się fireshow. Jeśli chodzi o samą inscenizację, chcemy, aby stała na wyższym poziomie i była barwniejsza, bardziej teatralna - dodaje Kapelski. - Dlatego nad dbałością o szczegóły historyczne czuwać będzie historyk Wiktor Zybajło, a całą inscenizację oddaliśmy w ręce instruktora teatralnego Adama Gawrońskiego i jego grupy. Chcemy, żeby odgrywane sceny były wyraziste i emocjonalne.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki