Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czersk: Radnego nie ma w Polsce, ale dietę otrzymuje

Michał Piepiorka
Co się dzieje z radnym Wiesławem Lipskim? - to pytanie zadaje sobie Ireneusz Bojanowski, przewodniczący Rady Miejskiej Czerska. 34-letni Wiesław Lipski nie pojawił się na ostatniej sesji rady. Nie było go także na posiedzeniach Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki, której jest członkiem.

Jak się okazuje, radny Wiesław Lipski na początku października wyjechał z Polski. Do kraju na stałe ma wrócić dopiero po 17 czerwca 2012 roku. Ireneusz Bojanowski jest zaskoczony tą informacją. Zwłaszcza że nie dotarła do niego żadna informacja o planowanej nieobecności radnego.

Dlaczego Wiesław Lipski nie poinformował przewodniczącego Rady Miejskiej o swoim wyjeździe i planowanej kilkumiesięcznej nieobecności?

- Z powodu nawału różnych zajęć niestety najpierw zapomniałem, a potem już nie zdążyłem go poinformować - tłumaczy radny Lipski, który obecnie przebywa w Anglii. - W porozumieniu z dyrektorem szkoły zostałem skierowany przez mojego pracodawcę, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Czarnej Wodzie, na unijny projekt na uniwersytecie w Milton Keynes w Anglii.

Pomorze: Goła dieta radnym nie wystarcza

Wiesława Lipskiego w Polsce nie będzie zatem niemal dziewięć miesięcy. Radny z Czerska nie zrzekł się swojego mandatu. Przez okres nieobecności będzie także otrzymywał dietę, ale okrojoną.

- Startując w wyborach, nie zakładałem dłuższego pobytu poza granicami kraju. Niestety, rzeczywistość polskiego rynku pracy i konieczność przekwalifikowania się wymogły go na mnie. Sesje zazwyczaj przypadają pod koniec miesiąca, wiem, że będę w grudniu i lutym oraz czerwcu. Nieobecny byłem z powodu wyjazdu w październiku i listopadzie. Nie uważam, żeby nieobecność na posiedzeniach komisji i sesjach Rady Miejskiej (około 6 razy) była uchylaniem się od pełnienia funkcji lub obligowała do zrzeczenia się mandatu radnego - mówi Wiesław Lipski. - Co do diety, nie ustosunkowałem się, bo funkcję radnego pełnię nadal, natomiast za każdą nieusprawiedliwioną nieobecność na komisji i sesji potrącane jest mi 40 procent diety.

Radny zapowiada, że jak tylko pojawi się w Polsce będzie pełnił swoje funkcje.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki