Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne jest czarne. Nasz grzech pierworodny [FELIETON]

Dariusz Szreter
Mało co nam się udało tak dobrze w ostatnich dwudziestu kilku latach jak absorpcja nowych świąt. Walentynki i Halloween błyskawicznie spenetrowały naszą wyobraźnię, obyczaje i... portfele. Teraz przyszła pora na Dzień Żołnierzy Wyklętych, który w tym roku rozrósł się do oktawy: od przyjazdu senator Anders do Gdańska do wjazdu ministra Macierewicza do Teleranka.

Kult ten kreowany jest bezrefleksyjnie. I nie chodzi nawet o kontrowersje wokół rzekomego czy faktycznego bandytyzmu części „wyklętych”.

W oczy rzuca się brak choćby śladu dyskusji na temat sensowności walki podjętej przez antykomunistyczne podziemie po 1944 - co miało np. miejsce w stosunku do powstania warszawskiego.

Nic dziwnego, bowiem takie quasi-religijne podejście wpisuje się w mesjanistyczną wizję polityki historycznej obecnego obozu rządzącego. W myśl tej koncepcji „wyklęci” swoim totalnym sprzeciwem wobec komunizmu uświadamiają „grzech pierworodny”, jakim dotknięci są wszyscy ci, którzy żyli w PRL, oraz ci, których przodkowie w niej żyli. Wymagają oni oczyszczenia, które umożliwia PiS.

Czy każdy może go dostąpić? Prezes Kaczyński do tej pory sugerował, że droga do zbawienia może być z góry zamknięta dla niektórych. Stąd lepszy i gorszy sort, pany i chamy.

Ale światełko nadziei pojawiło się wraz z niedawną wypowiedzią posła Cymańskiego o Jacku Saryuszu-Wolskim, jako stuprocentowym Polaku. Ponieważ nawet Cymański musi sobie zdawać sprawę z tego, że w sensie genetycznym „czystych Polaków” nie ma, zakładam, że chodzi o wymiar symboliczny.

Polskość, wedle tej koncepcji, mierzy się w procentach, jak nie przymierzając alkohol. Można ją w sobie rozcieńczyć - chodząc na marsze KOD, oglądając „Szkło kontaktowe” i zajadając się burgerem wege.

Ale można ją też wzmocnić kilkoma ostrymi wpisami w internecie na temat „Bolka”, założeniem patriotycznej koszulki z nadrukowanym śladem po ubeckich kulach czy zwróceniem uwagi szefowi, że najwyższy czas, by powołać zakładowego kapelana. I już można ruszać w glorii pod pomnik ofiar komunizmu, by złożyć tam kwiaty wraz z posłem Piotrowiczem, Szawłem naszych czasów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki