Codziennik kulturalny - środa, 27 stycznia 2009 r.

Szczęście według Solondza

środa g. 20.30
Sopot, kino Polonia, Boh. Monte Cassino 55/57,
Karnety: 17 i 26 zł (2-5 projekcji)
W sopockim Dyskusyjnym Klubie Filmowym Marcello odbędzie się dzisiaj projekcja słynnego filmu "Happiness". To przewrotna satyra na pazerność w zdobywaniu szczęścia, a zarazem jeden z najbardziej wstrząsających amerykańskich obrazów ostatniej dekady XX wieku. Jedna z bohaterek rozstaje się ze swoim chłopakiem i wdaje się w romans z rosyjskim imigrantem, jak się okazuje, złodziejem. Z kolei jej siostra uwodzi anonimowego natręta, który wykonuje do niej obsceniczne telefony, on sam jednak jest obiektem pożądania innej, nie mniej namolnej istoty. Tedd Solondz, autor filmu oświadczył wówczas, że nie było jego zamiarem kręcenie filmu o wykonawcy obscenicznych telefonów czy koncentrowanie uwagi na pedofilii. Dostrzegana jednak przez niego coraz bardziej powszechna niestałość uczuć i opętanie seksem nasunęły mu wizję zepsucia moralnego w szerszym, niepokojącym społecznym wymiarze. Film otrzymał nagrodę międzynarodowej krytyki w Cannes w 1998 roku.

Z podróży do Peru

19.00
Sopot, kawiarnia Bursztynowa, molo
Wstęp wolny.
W ramach spotkań multimedialnych "Bursztynowa Fregata" zaprezentowana zostanie trzecia i ostatnia część filmu Katarzyny Masin zatytułowanego "Archeologiczna podróż do Peru". Odcinek przedstawia najsłynniejsze starożytne miejsca Peru, ta-kie jak znane na całym świecie Machu Picchu oraz mniej popularne, jak starożytne uzdrowisko święte źródła w Tambomachay. Podczas spotkania autorka pokaże i omówi zdjęcia oraz fragmenty filmów z wypraw do Kanady.

Chicago

19.00
Gdynia, Teatr Muzyczny, pl. Grunwaldzki 1
Bilety: 34-70 zł.
Oparty na sztuce Maurine Dallas Watkins musical "Chicago" zrobił karierę na całym świecie. Na samym Broadwayu grano go blisko tysiąc razy. Do tak ogromnego sukcesu przyczynił się choreograf i reżyser, Bob Fosse. W Teatrze Muzycznym także od kilku sezonów musical przyciąga tłumy. To historia pięknych morderczyń i proces, który odbył się w 1924 roku w Chicago. Podejrzane Roxi i Velma czekają na wy-rok w stanowym więzieniu. Wynajmują cynicznego adwokata i troszczą się o to, aby ich historia ukazała się na pierwszych stronach gazet. W opowieści jest zdrada, korupcja, zbrodnia, piękne kobiety i pragnienie sławy. A wszystko to okraszone świetnym tańcem i muzyką inspirowaną klimatem jazzu lat 20.

Posprzątane

19.00
Sopot, Scena Kameralna, Boh. Monte Cassino 55/57
Bilety: 20 i 30 zł.
Sztuka "Posprzątane" Sarah Ruhl jest nie tyle o depresji, ile o wychodzeniu z niej, radości i tańcu, drobnych przyjemnościach, prawdziwej miłości i nieodpartym pożądaniu. Jest także próbą szukania antidotum na bałagan, chaos i śmierć. Na scenie dwie siostry, zamożne Amerykanki. Lane robi karierę jako lekarka, jej siostra Virginia zajmuje się domem, a w sprzątaniu znajduje jedyne lekarstwo na depresję. W spektaklu reżyserowanym przez Giovanny'ego Castel-lanosa występują m.in. Krzysztof Gordon, Dorota Kolak, Anna Kociarz, Maria Mielnikow i Wanda Neumann.

Wiele hałasu o nic

19.00
Gdańsk, teatr Wybrzeże, św. Ducha 2
Bilety: 20 i 30 zł.
Spektakl "Wiele hałasu o nic" to jedna z rzadziej granych na scenie komedii Williama Szekspira. Reżyser Adam Orzechowski tak mówi o spektaklu: - "Wiele hałasu o nic" - rzeczywiście o nic? Gdy mówimy o przyjaźni, miłości, śmierci w świecie wartości pozornych, w świecie permanentnej woj-ny, w świecie bez zasad i hierarchii. Gdzie wszyscy manipulują wszystkimi, zapominając o celu tej manipulacji, dla samej czystej, chociaż może wątpliwej przyjemności. Gdzie trwa nieustanna wojna nie o wielkie sprawy, nie o wartości i pryncypia, nie o wielkie pieniądze nawet, ale o małe, wątpliwe przyczółki, dające jednak władzę, choćby tylko nad drugim człowiekiem. Występują m.in. Piotr Jankowski, Ewa Jendrzejewska, Monika Chomicka-Szymaniak, Anna Kociarz i Jarosław Tyrański.

Rytmiczne Ucho

20.00
Gdynia, klub Ucho, św. Piotra 2
Bilety: 10 zł.
Pierwszym instrumentem muzycznym w dziejach człowieka był bęben, a perkusyjny rytm najmocniej działa na ludzkie zmysły i psychikę. Można się o tym przekonać na koncercie w Gdyni, gdzie wystąpią dwie formacje - całkowicie perkusyjny Tupot Białych Mew i oparta na silnie zaznaczonym rytmie Biafra. TBM jest bębniarską orkiestrą, sekstetem, w którego muzyce oprócz hipnotycznych rytmów kluczową rolę gra poczucie humoru. Biafra to z kolei trójmiejska supergrupa eksplorująca rejony pomiędzy reggae, muzyką afrykańską, rockiem alternatywnym i jazzem. Liderem przedsięwzięcia, które po 13 latach istnienia wreszcie doczeka się w tym roku debiutanckiej płyty koncertowej, jest najbardziej znany trójmiejski Afrykanin, Larry Okey Ugwu.