Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z karierą Artura Szpilki? Czas na Krzysztofa Zimnocha?

ŁŻ
Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Artur Szpilka przegrał sensacyjnie z Adamem Kownackim i teraz prawdopodobnie wróci na dłużej do Polski. Czy w kolejnym pojedynku zmierzy się z Krzysztofem Zimnochem?

- Nie wiem, co dalej z moją karierę - przyznał szczerze po porażce z Adamem Kownackim „Szpila”.

Takie obrotu wydarzeń pięściarz z Wieliczki na pewno się nie spodziewał. W czwartej rundzie wylądował na deskach, a chwilę potem, po lawinie ciosów ze strony Kownackiego, walkę przerwał sędzia.

- To się musiało tak skończyć. Widać to było w zasadzie już od drugiej rundy. Szpilka popełniał kardynalne błędy, ale w zasadzie to nic nowego, bo on znany jest z tego, że te błędy popełnia. W zasadzie zrobił w tym pojedynku wszystko nie tak, jak powinien. Co więcej, chyba trochę zlekceważył Adama, myśląc, że to zawodnik z niższej półki - komentuje w rozmowie z x-news Janusz Pindera, ekspert Polsatu Sport.

Wszystko wskazuje na to, że teraz „Szpilę” czeka powrót do Polski i jeśli zdecyduje się kontynuować karierę, to kolejne pojedynki stoczy zapewne w ojczyźnie. Być może do ringu wróci już w grudniu na gali Polsat Boxing Night, choć to oczywiście tylko spekulacje.

- Być może stoczy kolejną walkę z Krzysztofem Zimnochem w grudniu - zdradza Pindera.

Taka walka byłaby uzasadniona, bo obaj panowie od kilku lat nie darzą się sympatią i wielokrotnie odgrażali się, co zamierzają sobie zrobić w ringu. Czas najwyższy rozstrzygnąć, kto jest lepszy.

Szpilka znokautowany przez Kownackiego. "Jego szanse na walkę o mistrzostwo i tak były iluzoryczne. Popełniał kardynalne błędy"

Press Focus / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki