Narasta polityczno-kościelny konflikt między prezydentem Gdańska a miejskimi radnymi PO, dotyczący budowy sanktuarium bł. Jana Pawła II w Gdańsku Łostowicach.
Paweł Adamowicz ma najwyraźniej dość bierności radnych, którzy mimo jego próśb nie przygotowali wytycznych do nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Bez tego dokumentu arcybiskup Sławoj Leszek Głódź nie może zacząć budowy świątyni według wybranego już projektu. Ostatnio na piśmie o plan dopytywał ks. Ryszard Gros, proboszcz łostowickiej parafii. Radni to zapytanie zignorowali. Prezydent postanowił więc rozpocząć dialog z proboszczem na własną rękę.
- Muszę przyznać, że sprawa uchwalenia miejscowego planu, który pozwoli wybudować świątynię pod wezwaniem Błogosławionego Jana Pawła II, napotyka na trudności ściśle polityczne. Dlatego proszę księdza o informacje, jak wielkie jest społeczne poparcie parafian dla budowy kościoła z wieżą. Przy okazji o dodatkowe informacje. Jak liczna jest parafia? Ilu wiernych bywa przeciętnie na niedzielnych nabożeństwach? Jakie są warunki w dotychczasowym, prowizorycznym kościele? - napisał Paweł Adamowicz do ks. Grosa.
Odpowiedzi, gdy już nadejdą, mogą posłużyć prezydentowi do podjęcia zdecydowanych kroków, czyli np. do zlecenia miejskim planistom przygotowania projektu planu zagospodarowania bez oglądania się na to, co myślą radni.
Punktem zapalnym jest wysokość świątyni. Arcybiskup chce, by jej wieża miała 40 m. Przeciwko temu protestuje spora część radnych PO i mieszkańców.
Czytaj więcej w poniedziałkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 18 listopada 2013 r.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?