Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Kaczmarek: Już dziś moglibyśmy pić szampana. Ludzką rzeczą jest błądzić, ale boską jest korygować swoje błędy

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Bogusław Kaczmarek
Bogusław Kaczmarek Karolina Misztal
Bogusław Kaczmarek, były piłkarz i trener m.in. Lechii Gdańsk i Arki Gdynia oraz asystent selekcjonera w reprezentacji Polski w sztabie Leo Beenhakkera, mówi o swoich wrażeniach z mundialu, faworytach, postawie reprezentacji Polski i szansach na wyjście z grupy.

Czy Polska wyjdzie z grupy?

Gdyby selekcjoner nie był niewolnikiem swojej koncepcji, to już dziś moglibyśmy pić szampana. Dlaczego tak się nie stało? W sposób niewłaściwy został wykorzystany mecz sparingowy z Chile. Ludzką rzeczą jest błądzić, ale boską jest korygować swoje błędy i to się udało w spotkaniu z Arabią Saudyjską. Warto korzystać z doświadczeń innych ludzi. Paulo Sousa wyimaginował, że mamy drużynę do gry na trzech obrońców, co było utopijnym myśleniem. Tak trudno sięgnąć pamięcią do mistrzostw Europy we Francji, gdzie półfinał turnieju był blisko. Arabowie do pewnego momentu mieli kontrolę nad meczem. Tylko, że my zagraliśmy z Meksykiem pół meczu, a dla Arabów mecz z Argentyną, to był wysiłek energetyczny na 2,5 meczu. To się odbiło. Pokonaliśmy Arabię Saudyjską, ale tak naprawdę jeszcze nic nie wygraliśmy. Wedle wiele różnego rodzaju symulacji to mamy 70 procent szans na wyjście z grupy. To bardzo dużo, ale trzeba to zrealizować na boisku.

Z Arabią Saudyjską wygraliśmy dzięki szczęściu czy mądrej grze?

O szczęście trzeba zadbać i pielęgnować. Odgrywa ważną rolę. Prawda jest pośrodku. Dużą role odegrała defensywa na czele z Wojciechem Szczęsnym który gra życiowy turniej. Drugi element to uszczelnienie defensywy przez powrót Krystiana Bielika i uwolnienie Grzegorza Krychowiaka. Do tego doszedł reset Roberta Lewandowskiego.

Nie straciliśmy gola w Katarze. Gra defensywna naszą siłą?

Obojętnie jak stoi Barek Bereszyński to jest to bardzo potrzebny zawodnik w strefie. Jest to cichy bohater całego układu organizacji gry drużyny w defensywie. Kamil Glik to inteligentny zawodnik, który doświadczeniem potrafi zakamuflować niedostatki. Układ Bielik - Krychowiak na pozycjach sześć i osiem jest najlepszym możliwym dla organizacji gry. Gramy na zero z tyłu, ale znaczący procent tego, to bardzo dobra dyspozycja Szczęsnego, który podejmował właściwe decyzje. Były przykłady, że nie trzymał ciśnienia, grał na granicy ryzyka czy popełniał błędy, które skutkowały karnym, wykluczeniem z gry, czy bramkami obciążającymi jego konto. Suma doświadczeń to suma popełnionych błędów i wyciągnięcie z nich wniosków. To procentuje.

Robert Lewandowski się odblokował na dobre?

Mam taką nadzieję. Zmarnowany karny w meczu z Meksykiem był wynikiem frustracji. Taki był obraz meczu, że Lewandowski był zatrudniany wyłącznie przez Szczęsnego, po jego dalekich wybiciach piłki. Teraz była inna gra. Myślę, że w meczu z Argentyną zobaczymy takiego Lewandowskiego, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Musi jednak mieć wsparcie. W meczu z Meksykiem zagrali Matty Cash, Jakub Kiwior, Nikola Zalewski, Sebastian Szymański i Jakub Kamiński, a młodość ma to do siebie, że potrzebuje wsparcia. To była nadinterpretacja możliwości sprostania zadaniom techniczno-taktycznym w zgodzie z organizacją gry. Była krytyka Piotra Zielińskiego, ale on ma złote dotknięcia piłki. Jego gra to wielka zagadka, ale jednym zagraniem może zmienić obraz postrzegania rzeczywistości.

Remis z Argentyną szczytem marzeń czy można powalczyć o zwycięstwo?

Argentyna ma swoje problemy. Trener dokonał bardzo odważnego ruchu, bo po meczu z Arabią Saudyjską dokonał pięciu zmian w składzie i pierwsza połowa spotkania z Meksykiem, to była męka. Leo Messi i Angel Di Maria – to na nich opierała się cała gra. Bardzo słabo gra Lautaro Martinez, który jest pod formą. Długo Meksykowi udawało się neutralizować atuty rywali. Zadziałał geniusz Messiego, bo to była trudna pozycja do oddania strzału. Jednostka często decyduje o tym, jak mecz wygląda później, Myślę, że nasze szanse są 50 na 50. Mamy na pewno lepszego bramkarza. Argentyna w obronie nie prezentuje się solidnie, a stracone bramki z Arabią Saudyjską tylko o tym świadczą. Zmiany pokazują, że jest coś niedobrego. Messi może zrobić oś z niczego, ale my też mamy taką jednostkę w postaci Lewandowskiego. Bramka i łzy szczęścia przywróciły mu pewność siebie i psychofizyczną równowagę. I to olbrzymia wartość dodana oprócz zwycięstwa. Ważne jest to, kto lepiej wykorzysta czas do środowego meczu.

Kto na tym etapie turnieju Pana oczarował?

Nic się nie zmieniło w ocenie piłkarskiej rzeczywistości. Brazylia, Argentyna, może Urugwaj, a może Chorwacja, Dania. Bardzo dobrze wygląda Francja. Hiszpania? Pedri i Gavi to młode wilczki, które mają polot, młodzieńczą wyobraźnię i podejmują odważne decyzje. Zobaczymy, jak zaprezentują się w meczu z Niemcami. Dobre wrażenie sprawia Brazylia, która gra odpowiedzialnie w defensywie. Straciła teraz Neymara, ale on odpocznie i wróci na decydujące mecze.

Zaskoczeniem jest przeciętna gra Belgów i Holendrów?

Zdecydowanie tak. Pytanie na ile Holendrzy trafili z bramkarzem, który nie ma doświadczenia. Wiem, że to budzi dyskusje. Mają też duże problemy w ataku, bo Memphis Depay nie gra w klubie i to widać. Holandia to zagadka, chociaż ma cztery punkty i przed sobą mecz z Katarem, więc pewnie awansuje z pierwszego miejsca. Jednak w grze tego zespołu jest zbyt wiele ułomności. To jednak turniej, a każdy mecz wnosi coś nowego, więc może znajdzie się element, który pobudzi te zespoły.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy reprezentacji Polski. Koniecznie je zobaczcie

Podobają się Panu te mistrzostwa z czysto piłkarskiego punktu widzenia?

Mistrzostwa świata zawsze wzbudzają emocje i zainteresowanie. To turniej egzotyczny z cieniami, które rzucają się na jego odbiór. A jeśli chodzi o wnioski, to na nie przyjdzie czas po fazie grupowej, kiedy zacznie się rywalizacja o być albo nie być na mundialu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki