Co więcej, skróciła dystans do najlepszych. Kryteria i sposób ich oceny są w tym rankingu mocno skomplikowane. W każdym razie możemy się pochwalić, iż najwyżej zostaliśmy sklasyfikowani (na 3 miejscu!) pod względem dostępności kredytów. Może niektórzy młodzi przedsiębiorcy będą zaskoczeni tym rezultatem, ale faktycznie wiele innych badań prowadzonych w Polsce potwierdza, iż utrudnienia w otrzymaniu bankowego kredytu nie są ważną barierą rozwoju firm. Najgorzej wypadliśmy pod względem procedur rejestracji działalności gospodarczej (113 miejsce) i opłat podatkowych (116 miejsce).
Porównywanie miejsc w poszczególnych kategoriach wydaje mi się znacznie bardziej sensowne i pouczające niż ranking sumaryczny, bo…
Jak to zazwyczaj bywa kolejność krajów w zestawieniu zbiorczym budzi sporo emocji i zdziwienia. W pierwszej dziesiątce znalazła się m.in. Gruzja, a przed nami uplasowały się także Armenia, Porto Rico, Kolumbia i… Rwanda. Trochę śmiesznie, bo nie sądzę, by nasi przedsiębiorcy mieli ochotę na przeniesienie swych firm do tych krajów. Za nami Słowacja, Hiszpania, Włochy, Grecja, Węgry i Czechy (75 miejsce), które to wydają się nieco bardziej przyjazne biznesowi niż kilka państw z czołówki rankingu. W każdym razie z miejsca Polski można się cieszyć, choć daleko nam nie tylko do ideału, ale choćby do Danii czy Norwegii.
Drugie badanie GEM jest największym na świecie projektem dotyczącym przedsiębiorczości mieszkańców poszczególnych krajów. Ranking zestawiany jest tutaj w oparciu o badania opinii ludzi. Wyniki są zawsze ciekawe, ale znacznie bardziej kontrowersyjne niż "Doing business". Przede wszystkim bada się za każdym razem inne osoby, co przy małych próbach i zróżnicowanej wiedzy o biznesie utrudnia interpretację porównań wyników z poszczególnych lat. Najnowsze badania dotyczą 2012 roku. Polska i tu nie wypada źle. Pewien niepokój mogą budzić dwie rzeczy. Bardzo duży odsetek osób rozpoczynających działalność na własny rachunek robi to nie dlatego, że dostrzega jakieś szanse na zrobienie kariery, ale dlatego, że zmuszają je do tego okoliczności. Czyli zakłada się firmę pod presją sytuacji, gdy nie ma innego wyjścia. Odsetek takich "wymuszonych" nowych przedsiębiorców wynosi prawie 41 proc. i należy do najwyższych w UE. Z innych badań wiemy, że takie firmy mają mniejsze szanse na przetrwanie i rozwój.
Drugi powód niepokoju, w pewien sposób powiązany z tym pierwszym, to wyrażana przez ponad połowę respondentów obawa przed porażką. To niedobra sytuacja, utrzymująca się od dawna. Strach nie jest dobrym doradcą w gospodarce. Kto się boi, nie podejmuje ryzyka, szuka rozwiązań "pewnych" albo po prostu czeka na nie. A przecież takich rozwiązań nie ma. Przedsiębiorca, który się boi porażki, to właściwie nie jest przedsiębiorca.
Trzeba mieć nadzieję, że obawy maleją wraz ze zdobywaniem doświadczenia. Oswajamy się z ryzykiem i potrafimy sobie z czasem z nim radzić. Tak chyba jest, bo wyniki GEM i innych badań wskazują, że przedsiębiorczość Polaków nie odbiega znacznie od przeciętnej europejskiej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?