Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armata ORP Ślązak idzie do przeglądu. Serwis i naprawa siedemdziesiątki szóstki - głównego żądła najnowszego polskiego okrętu wojennego

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Armata ORP Ślązak musi przejść remont i przegląd
Armata ORP Ślązak musi przejść remont i przegląd Tomasz Chudzyński
Przeglądu i napraw wymaga główne uzbrojenie korwety patrolowej ORP Ślązak. Budowana od 2001 roku jednostka weszła do służby rok temu. Serwis ma objąć także silniki na ORP Kormoran, okręcie, który służy od 2017 r.

Ogłoszenie dotyczące przeglądu, kontroli działania mechanizmów szybkostrzelnej armaty morskiej na ORP Ślązak pojawiło się w na liście postępowań przetargowych Komendy Portu Wojennego w Gdyni. Zautomatyzowane działo Oto Melara Super Rapid kalibru 76 mm, włoskiego koncernu Leonardo to główne uzbrojenie najnowszego, polskiego okrętu wojennego.

Zamówienie precyzuje, które z mechanizmów armaty trzeba poddać przeglądowi (to w sumie kilkanaście pozycji). Najważniejsze wydaje się usunięcie uszkodzenia "prawego ramienia wahliwego" armaty.

- Prawdopodobnym powodem uszkodzenia może być niewłaściwa synchronizacja prawego ramienia wahliwego z bębnem ładowarki - czytamy w zamówieniu.

Komenda Portu Wojennego w Gdyni zamawia nie tylko przegląd na ORP Ślązak. Usunięcie usterek, konserwację sprzętu i mechanizmów przejść mają także inne okręty, w tym ORP Kormoran, będący w służbie od 2017 r. niszczyciel min (chodzi o serwis silników napędu głównego).

Przypomnijmy, budowa ORP Ślązak, projektowanego jako korweta wielozadaniowa, rozpoczęła się w 2001 roku. Z powodów m.in. finansowych przerwano ją w 2011 roku, wznowiono w 2012, a niespełna trzy lata temu znowu zatrzymano i ponownie wznowiono. W międzyczasie ustalono, że jednostka zostanie ukończona jako korweta patrolowa, w znacznie ograniczonym, w porównaniu do pierwotnych założeń, wariancie uzbrojenia. Jesienią ubiegłego roku, po próbach morskich i intensywnym szkoleniu załogi okręt przekazano Marynarce Wojennej i podniesiono na nim banderę. Wiceadmirał Jarosław Ziemiański, Inspektor Marynarki Wojennej przyznawał wówczas, że prawdopodobnie w 2021 r. ORP Ślązak otrzyma pierwsze zadania bojowe.

Przeglądy i usuwanie usterek na skomplikowanych jednostkach, jakimi są okręty wojenne, to standardowa procedura. Bardzo często niedoskonałości konstrukcji, wyposażenia, wychodzą po kilku, kilkunastu miesiącach eksploatacji. Np. na jednym z najnowszych brytyjskich lotniskowców HMS Queen Elisabeth bardzo szybko po oddaniu do użytku wykryto przecieki kadłuba - okręt musiał wrócić do stoczni.

- Nowoczesny, skomplikowany sprzęt wymaga przeglądu, serwisowania - tłumaczy kmdr w st. spoczynku Maksymilian Dura, analityk branżowego serwisu Defence 24. - Dobrym przykładem może służyć tu przegląd, serwis nowego samochodu.

Analityk podkreśla jednocześnie, że zakup sprzętu lub uzbrojenia to tylko część wydatków pozwalających na jego praktyczne wykorzystywanie.

- Mam nadzieję, że Marynarka Wojenna, kupując system uzbrojenia znajdujący się na okręcie zdawała sobie sprawę, ile będzie kosztowało jego utrzymanie (zamówienie na serwis armaty ORP Ślązak szacowane jest poniżej 428 tys. euro - red.) i zabezpieczyła na ten cel odpowiednie środki. Niestety, w tej chwili w siłach zbrojnych mamy taką sytuację, że kupujemy najnowocześniejszy i najdroższy sprzęt, nie zdając sobie jednak sprawy, że koszt jego utrzymania będzie tak duży, że nie będzie nas stać choćby na przeglądy. Potwierdza to m.in. przykład samolotów F-16, z których część jest obecnie niesprawna – podkreśla kmdr Dura.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki