Zainteresowania osobą byłego szkoleniowca polskiej kadry nie ukrywał sam prezes Lotosu Trefla, Piotr Należyty, który podkreślał jednak też stanowczo, że klub nie ogranicza się do jednego nazwiska. Nie zmienia to jednak faktu, że Anastasi w poniedziałek wylądował na lotnisku w Gdańsku. Jeszcze przed wylotem pochwalił się swoją kolejną podróżą na Instagramie (zdjęcie można zobaczyć przeklikując galerię powyżej).
Czytaj także ------>**Andrea Anastasi ma zbudować silny Lotos Trefl Gdańsk. "To trener z charakterem, działa jak magnes"**
Choć jak na razie daleko idących wniosków wyciągać nie można, bo Anastasi żadnej umowy jeszcze nie podpisał, to jednak wydaje się, że wszystko zmierza w tym właśnie kierunku. Włoch oficjalnie ma najpierw przyjrzeć się warunkom gry w Gdańsku, klubowi, siatkarzom, a potem rozpocząć z działaczami negocjacje.
Jeżeli faktycznie do tego dojdzie, to będzie to medialny hit. Rzadko się zdarza, aby trener, który z reprezentacją danego kraju odnosił sukcesy, został zatrudniony w klubie, który ich nie osiągał - mówił kilka dni temu "Dziennikowi Bałtyckiemu" Ireneusz Mazur, były selekcjoner reprezentacji Polski.
Czytaj także ------>**Lotos Trefl Gdańsk ma już generała. Teraz czas na wybór armii**
O tym, czy Anastasi zasiądzie w przyszłym sezonie na ławce Lotosu Trefla, przekonamy się zapewne w najbliższych dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?