Ewa Lieder, inicjatorka gdańskiego budżetu obywatelskiego, Marcin Gerwin, współinicjator budżetu sopockiego, wiele innych osób zaangażowanych w sprawy demokracji lokalnej - wszyscy oni cieszą się, że Gdańsk załapał się do pierwszej setki polskich miast, w których mieszkańcy mają szansę zrobić krok w kierunku uzyskania realnego wpływu na decyzje inwestycyjne i remontowe. Ale czy mieszkańcy się cieszą?
Autorytarna tradycja zarządzania krajem i miastami "wychowała" sporą grupę osób, które sądzą, że demokracja demokracją, ale władza powinna rządzić twardo i sama podejmować wszelkie decyzje. Twierdzą, że po to została władzą, by wiedzieć, który chodnik wyremontować i w którym zaułku zasadzić zieleń czy ustawić kosz na śmieci. A jak wie za słabo, to za cztery, osiem albo dwanaście lat może się ją (tę władzę) wymieni. Ale raczej się jej wybaczy bądź zapomni się o "błędach i wypaczeniach". W zamian za jakieś igrzyska, nowy obiekt sportowy czy drogowy, wszystko jedno czy potrzebny - ważne, by był duży i ładny. Niektórzy mówią, że taka postawa świadczy o wychowaniu azjatyckim, inni mówią, że takie są zwyczaje czasów masowego marketingu partyjnego, zniechęcającego do jakiegokolwiek udziału w życiu publicznym.
Demokratyczna tradycja władzy w polskich miastach jeszcze się nie uformowała. Nie ma obyczaju występowania z inicjatywami społecznymi, mało jest grupowych akcji nastawionych na pozytywne cele, aktywność pozarządowa wciąż stanowi ułamek tego, z czym mamy do czynienia w krajach cywilizacji europejskiej. Skromny budżet obywatelski to w kierunku demokracji ledwie kroczek, dość bojaźliwie nazwany w Gdańsku "pilotażem".
Nie chcę wróżyć z fusów. Ale 9 milionów złotych wydaje mi się kwotą, o którą warto się postarać, by zrealizować marzenia dotyczące swoich miejsc w Gdańsku. Ubiegać się można nawet o pół miliona na pojedyncze przedsięwzięcie, a liczby projektów nikt z urzędu nie będzie ograniczał. Zrobimy to dopiero my, Obywatele Gdańscy, za kilkanaście tygodni w głosowaniu powszechnym i zupełnie bezpartyjnym.
Na składanie projektów mamy czas do 22 listopada. O zasadach budżetu i o planowanych spotkaniach w tej sprawie dowiemy się z akcji informacyjnych prowadzonych "na mieście", albo ze stron internetowych - www.gdansk.pl/budzet-obywatelski oraz www.BudzetObywatelskiGdansk.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?