Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek 1 października, krótko po godzinie 17. Jak się dowiadujemy, gdańscy kryminalni próbowali wówczas zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę BMW, które według ich informacji zostało najprawdopodobniej skradzione w Niemczech niespełna pół roku wcześniej.
- Policjanci przy ul. Reduta Miś dali mężczyźnie sygnał świetlno-dźwiękowy do zatrzymania. Mężczyzna, zamiast się zatrzymać, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg, próbowali zablokować kierowcy drogę ucieczki. Kierowca BMW chciał ominąć blokadę i uderzył z impetem w radiowóz, potem wycofał i uderzył w kolejne auto. Jeden z interweniujących policjantów był zmuszony do wykorzystania broni, aby unieruchomić pojazd. Mimo oddania strzału w kierunku opon kierowca zdołał wyminąć policjantów i kontynuował ucieczkę – relacjonuje asp. Karina Kamińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Według relacji mundurowych do zatrzymania 38-latka doszło dopiero po kolejnych kilkuset metrach przy ul. Kamienna Grobla, gdzie porzucił on samochód i próbował kontynuować ucieczkę pieszo. Wartość odzyskanego BMW funkcjonariusze szacują na ponad 70 tys. zł. Kierowca w czwartek 3 października usłyszał zarzuty paserstwa, uszkodzenia radiowozów oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi mu 5 lat pozbawienia wolności. W piątek sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
KRYMINALNE POMORZE - POLECAMY:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?