18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz jak w 2012 roku jednostki OSP walczyły o zwycięstwo

Bogusław Kaczmarek
- W tym tygodniu odmalowaliśmy naszą remizę. Jesteśmy gotowi na wygraną w plebiscycie - mówi Dawid Cieśluk z OSP Jantar.
- W tym tygodniu odmalowaliśmy naszą remizę. Jesteśmy gotowi na wygraną w plebiscycie - mówi Dawid Cieśluk z OSP Jantar.
Baner na prześcieradle, plakaty, ulotki i promocja w internecie. Jednostki OSP starają się zdobyć tytuł najpopularniejszej na Pomorzu i 10 tysięcy złotych na nowy sprzęt strażacki.

Pięćdziesiąt jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej walczy w naszym plebiscycie o tytuł najpopularniejszej na Pomorzu. A jest o co rywalizować, bo na zwycięzcę czeka sprzęt strażacki o wartości 10 tysięcy zł ufundowany przez Oddział Wojewódzki Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Gdańsku. Walka jest bardzo wyrównana. Od samego początku w rankingu prowadzą te same jednostki, co jakiś czas zamieniając się tylko miejscami.

Strażacy ze Skarszew są pewni wygranej

Od kilku dni na pierwszym miejscu utrzymuje się jednostka OSP Skarszewy. Czynnie działa w niej 41 druhów, wśród których jest aż pięć młodych kobiet i jak zapewniają ich koledzy, panie radzą sobie naprawdę świetnie. Ochotnicy ze Skarszew rocznie wyjeżdżają do ok. 150-200 zdarzeń. Duży procent z nich stanowią wypadki drogowe. Dlatego też już teraz druhowie z OSP zapowiadają, że jeśli uda im się wygrać plebiscyt, o czym są wręcz przekonani, na pewno wygrane pieniądze przeznaczą na nowy rozpieracz hydrauliczny, służący do wydostawania ludzi z zakleszczonych pojazdów.
Jedna z trudniejszych akcji, w której uczestniczyli druhowie ze Skarszew, o której do dziś często rozmawiają, miała miejsce dwa lata temu.
-Przez naszą gminę przeszedł wtedy huragan, więc praktycznie w jednej chwili nazbierało się około stu zdarzeń, którymi mieliśmy się zająć. Usuwanie wszystkich szkód zajęło nam dobry tydzień - wspomina Kamil Szynwelski, druh z OSP Skarszewy. Przyznaje też, że bardzo często zdarza się tak, że syrena zawyje w najmniej odpowiednim momencie, np. w środku nocy lub podczas rodzinnej imprezy.
- Ochotnicy w naszej jednostce mają jednak w sobie tyle pasji, że wystarczy dosłownie pięć minut, by uzbierała się ekipa gotowa do wyjazdu - wyjaśnia Szynwelski. I dodaje - Cieszymy się bardzo, bo widzimy, że mieszkańcy gminy doceniają naszą pracę. Wystarczyło, że rozwiesiliśmy plakaty i rozdaliśmy ulotki informujące o naszym plebiscycie, a od razu zaczęły spływać pierwsze głosy. Jesteśmy przekonani, że wspólnymi siłami całej gminy wygramy ten plebiscyt!

Baner z prześcieradła na remizie

Niezwykle aktywną kampanię zachęcającą do głosowania prowadzą także strażacy z OSP Jantar. Już w pierwszym dniu startu naszego plebiscytu powiesili na swojej remizie baner z prześcieradła. Kilka dni temu zastąpili go jednak już profesjonalnie przygotowanym plakatem. Druhowie ubrani w galowe stroje rozdawali też ulotki podczas minionej niedzieli w kościele oraz wczoraj w czasie procesji z okazji Bożego Ciała. W Jantarze i okolicznych miejscowościach rozwieszone zostały plakaty, a do skrzynek mieszkańców trafiły samodzielnie przygotowane ulotki. - Nie zamierzamy się poddawać. Dużo pracy jest jeszcze przed nami, ale wierzymy, że nie pójdzie ona na marne - mówi Dawid Cieśluk, ochotnik z OSP Jantar. - Zazwyczaj to my śpieszymy ludziom z pomocą, ale w tej wyjątkowej sytuacji jest odwrotnie - to my zwracamy się do nich o wsparcie - dodaje.
Ochotnicy z Jantaru jeszcze nie wiedzą, na co przeznaczą pieniądze z ewentualnej wygranej. Wśród najbardziej priorytetowych zakupów do jednostki wymieniają jednak przede wszystkim nową bramę do remizy, bo obecna jest w opłakanym stanie. Marzeniem Cieśluka jest także zakup nowych ubrań roboczych dla strażaków razem z kaloszami i kaskiem, bo obecnie mają tylko sześć wspólnych, porządnie już sfatygowanych, które na zmianę zakładają.

Bardzo zgrana paczka

O zbliżającym się zwycięstwie przekonani są także strażacy z OSP Kosakowo. W jednostce czynnie działa 32 druhów, którzy wyjeżdżają rocznie do ponad stu zdarzeń, także tych związanych z ratownictwem wodnym.
Ochotnicy z Kosakowa stanowią bardzo zgraną paczkę. Regularnie organizują integracyjne spotkania, podczas których m.in. przygotowują zabawy dla dzieci i pieką kiełbaski przy ognisku, bo jak tłumaczą do efektywnego działania w straży niezbędne jest koleżeństwo i wzajemne zaufanie.
W ubiegłym roku jednostka zakupiła nowy samochód ratowniczo-gaśniczy i obecnie jest cały czas w trakcie jego wyposażania. Pieniądze z wygranej druhowie chcieliby przeznaczyć na zakup brakującego wyposażenia, m.in. specjalistycznego umundurowania koniecznego do zabezpieczania działań na wysokości, brakującego sprzętu ratownictwa technicznego, węży i prądownicy.
Michał Kulik, komendant jednostki, jest przekonany, że motywacja strażaków jest tak duża, że bez większego problemu uda im się zwyciężyć w naszym plebiscycie. Zdradza, że druhowie z OSP, aby zachęcić mieszkańców Kosakowa do głosowania, m.in. zorganizowali w Dzień Dziecka pokazy i konkurencje dla dzieci. Z prośbą o wsparcie zwrócili się także do radnych i sołtysów. - Jesteśmy dobrej myśli, bo odzew jest naprawdę duży. Strażacy z Kosakowa są ludźmi bardzo pozytywnie postrzeganymi w gminie, nie spotkaliśmy się więc z żadną odmową - mówi Kulik.

Nie chcą dzielić skóry na niedźwiedziu

W czołówce rankingu naszego plebiscytu znajduje się także OSP Swarożyn, składająca się z 28 czynnych druhów. Wśród nich są dwie kobiety, które zdaniem Łukasza Kuśmierczyka, prezesa jednostki, radzą sobie również dobrze, jak mężczyźni.
Jednostka ze Swarożyna, ze względu na bliskość autostrady, często wysyłana jest do wypadków drogowych. Podczas jednego z takich wyjazdów zdarzyła się sytuacja, która do dziś spędza sen z powiek strażakom. W wypadku zginęła bowiem kobieta w zaawansowanej ciąży.
Choć strażakom z OSP marzy się zdobycie tytułu najpopularniejszej jednostki na Pomorzu, tłumaczą, że jak na razie wolą nie dzielić skóry na niedźwiedziu i nie zastanawiać się, na jaki sprzęt spożytkowaliby wygrane pieniądze. - Jeśli nam się uda, to na pewno szybko podejmiemy decyzję - zapewnia Kuśmierczyk. Przyznaje jednak, że jednostka w walce o głosy stawia przede wszystkim na ludzi młodych, więc swoją kampanię promocyjną prowadzi głównie na wszelkich portalach społecznościowych.

Gonią swoich rywali
Szanse na zwycięstwo ma także jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej Goręczyno z gminy Somonino. Gdyby tak się stało, druhowie kupiliby dwa aparaty powietrzne na wóz strażacki oraz poduszki wysokociśnieniowe.
Do ścisłej czołówki zbliża się także OSP Stężyca. Wojciech Dułak, komendant gminny, już teraz zapowiada, że jeśli jednostce udała się zwyciężyć w plebiscycie, wygrane pieniądze przeznaczy na sprzęt ratowniczy potrzebny przede wszystkim podczas wypadków drogowych.
O tym, która jednostka OSP zwycięży w naszym plebiscycie, przekonamy się już w środę, 13 czerwca po południu.

Sprawdź aktualne wynik głosowania na Jednostki OSP!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki