Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żniwa po długiej suszy. Zbiory będą niższe niż przed rokiem

Tomasz Chudzyński
Zbiory będą niższe niż przed rokiem z powodu suszy
Zbiory będą niższe niż przed rokiem z powodu suszy Patrycja Socha
Kombajny ruszają w pola. Ceny płodów rolnych nie zapowiadają się rewelacyjnie, słabiej będzie także z wydajnością z uwagi na susze.

Za pasem żniwa. Pomorskich plantatorów już tylko dni, a nawet godziny dzielą od rozpoczęcia kampanii zbiorów. W pierwszej kolejności zbierane będą rzepak ozimy oraz jęczmień. Pomorskie plantacje oleistej rośliny oceniane są na około 30-40 tys. ha.

Tradycyjnie do zebrania będzie więcej zbóż (teoretycznie roślina tańsza, łatwiejsza w uprawie od rzepaku). Pomorscy rolnicy zasiali ponad 100 tys. ha różnego rodzaju zbóż, w tym najwięcej pszenicy ozimej i jarej.

Wstępne prognozy mówią o spadku cen płodów, mimo niższych niż w latach ubiegłych plonów. Straty szacowane na 30 proc. spowodowane są bardzo suchą zimą (nie było śniegu, który nawilża pola) oraz wiosną. Brak wody sprawił, że rośliny nie zdołały wykształcić takiej ilości ziaren, ile chociażby w zeszłym roku.

Eksperci z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przewidują, że w III kwartale tego roku przeciętna cena skupu rzepaku wyniesie około 1400 zł/t i będzie o 10 proc. wyższa niż przed rokiem.

Dodajmy, że spadek produkcji rzepaku zanotują najwięksi producenci tej rośliny w Europie (Polska jest w tym gronie). W Niemczech do 5,1 mln ton (o 1 mln ton), we Francji do 5,2 mln ton (o 0,3 mln ton), w Polsce do 2,9 mln ton (o 0,3 mln ton). Szacuje się, że zbiory rzepaku w UE obniżą się w 2015 r. o 10,5 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki