Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlicytowali czarnego kota

Grażyna Antoniewicz
G. Mehring
Kot o wielkich łapach wzbudził ogromne emocje. Do licytacji stanął sam prowadzący aukcję Rafał Bryndal, dziennikarz Radia Zet.

- Ja chcę go dla żony - sumitował się.

- Ja też! - zawołał ktoś z sali, ostatecznie to pan Rafał wylicytował kota.

W piątkowy wieczór w Dworku Sierakowskich w Sopocie odbyła się aukcja kończąca projekt "Sopot, ulica Sztuki". Akcja ma poprzez sztukę integrować mieszkańców Sopotu i osoby niepełnosprawne. Od czerwca do września w pracowni Izabelli Berwertz-Smolany spotykali się artyści niepełnosprawni.

Poznawali tam tajniki sztuki malarskiej. Odbyło się też kilka spotkań w pracowni ceramiki Izabeli Moroz-Janiszewskiej. Finałem przedsięwzięcia i kulminacyjnym punktem projektu była wędrowna galeria uliczna. Prace pokazywane były w restauracjach, kawiarniach itp. Pomysł podoba się mieszkańcom kurortu. Piękna jest nie tylko jego idea, ale i realizacja . Tegoroczna, siódma już edycja, zakończyła się aukcją prac.

- Kiedy po raz pierwszy zaproponowano mi prowadzenie warsztatów plastycznych dla młodzieży niepełnosprawnej umysłowo, miałam pewne obawy, czy podołam - opowiada Izabella Smolana. - Potem okazało się, że jest to wspaniała przygoda. Artyści nieprofesjonalni są genialni, jeśli chodzi o wyczucie koloru. Malują spontanicznie, a ich prace są optymistyczne i radosne, zaskakujące. To wielcy indywidualiści. Niektórzy potrafią się podpisać na środku obrazu... Bardzo się zaprzyjaźniliśmy.

Patrzę z podziwem, jak powstają ich dzieła. Zauważyłam, że czas przemija, a oni dojrzewają pod względem artystycznym. Tworzą coraz piękniejsze prace. Wszystkie moje uwagi są respektowane. Nie wymagam od nich cudów, ta wspólna praca z kolegami i koleżankami, sprawdzenie swoich umiejętności ma im przynieść radość. Zaskakuje mnie, że nie idą na łatwiznę, że wciąż podejmują nowe tematy. Czasem inspirują ich albumy malarskie, a czasem natura. Tematów nikomu nie narzucam, ale podpowiadam. To są dorośli o duszy dziecka, mają ogromne poczucie humoru.
Artyści malowali podwodne światy, portrety znanych im lub wymyślonych osób, kwiaty, motyle czy smoki. Najniższa cena wywoławcza licytowanych prac wynosiła 50 zł. O niektóre obrazy toczył się prawdziwy bój. Były bowiem wyjątkowo piękne.

- Nic nie kupiłam, bo zostałam przelicytowana - wzdychała Magdalena Korwin z Santa Barbara w Kalifornii.
Za to Maciej Wołowicz z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego kupił obraz przedstawiający ryby, autorstwa Beaty Zięby. Już po raz trzeci wziął udział w aukcji. Za każdym razem poluje na obraz z rybami.

- Trudno się oprzeć, gdy się widzi prace malowane z taką fantazją i w takich kolorach - powiedział. - Te barwy mogą ludzi trochę dziwić, ale takie jest morze, podwodne życie. Te fantastyczne formy, kształty, zwierzęta. Powoli, powoli niektórzy zaczynają zazdrościć mi mojej kolekcji.
Aukcję z werwą poprowadził Rafał Bryndal, który aby zachęcić innych, kupił pierwszą pracę, potem jeszcze kilka...

- Chętnie kupiłbym więcej, ale nie chciałem odbierać radości licytowania innym. Trochę to niezręcznie, gdy prowadzący licytuje, ale nie mogłem się oprzeć przyjemności, bo to jest przyjemność. Ich świat nie jest niczym skrępowany, tak jak i ich wrażliwość. Widać, że są szczęśliwi, z tych obrazów emanuje radość tworzenia. Warto było przyjechać do Sopotu i poprowadzić tę aukcję, bo od tych ludzi płynie niesamowita, pozytywna energia.

Tego wieczoru zaśpiewał sopocki chór Continuo i odbył się recital gitarzysty Marka Napiórkowskiego. Podziwiać można też było fotoreportaż Jerzego Bartkowskiego.

- Towarzyszyłem uczestnikom warsztatów wiele dni - mówił Jerzy Bartkowski. - Starałem się nie być nachalny ze swoim aparatem, dlatego te zdjęcia nie są pozowane. Najbardziej zaskoczył mnie spokój tych ludzi. Lubią (tak jak każdy), gdy się ich chwali. Zawsze pytali, czy podoba mi się to, co robią.

Być może ten fotoreportaż zostanie pokazany w kuluarach Sejmu.

Projekt "Sopot, ulica Sztuki" organizowany jest przez Towarzystwo Przyjaciół Sopotu, Urząd Miasta Sopotu i Stowarzyszenie "Na Drodze Ekspresji".
============03 (pp) pointer 13(17739815)============
"Sopot, ulica Sztuki" - aukcja na zakończenie
O niektóre obrazy toczył się prawdziwy bój
============04 (pp) Autor black(17739813)============

============11 (pp) Zdjęcie Autor(17739810)============
fot. grzegorz mehring
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(17739808)============
Aukcję prowadził Rafał Bryndal

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki