Zaledwie 10 na blisko 130 wszystkich pomorskich gmin zadeklarowało, że jest w stanie przyjąć uchodźców. Tak wynika z informacji, jakie do końca października zbierał, na polecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, wojewoda pomorski.
- Warunkiem stawianym przez te samorządy jest jednak otrzymanie stosownego, zgodnego ze standardami europejskimi, wsparcia finansowego w tym zakresie - zaznacza Roman Nowak, rzecznik wojewody. - Pozostałe gminy nie wykazały gotowości przyjęcia uchodźców motywując to tym, że nie posiadają odpowiedniej bazy mieszkaniowej, nie dysponują miejscami pracy czy nie są w stanie stworzyć odpowiednich warunków nauki dla dzieci uchodźców.
Czytaj też: Pomorze: Gminy liczą miejsca i szukają pracy dla uchodźców
Urząd Wojewódzki więcej konkretów na razie nie zdradza. Zasłania się tym, że dane dopiero zostały przekazane do ministerstwa. Tam z kolei usłyszeliśmy, że trwa opracowywanie materiału, więc nie można podać gmin, które ewentualnie uchodźców przyjmą. Resort zapowiada, że tę listę upubliczni najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Jak ustaliliśmy, gotowość wojewodzie zadeklarował m.in. Sopot. - Na razie przygotowujemy się na przyjęcie dwóch rodzin z dziećmi i trzech osób samotnych z Syrii - potwierdza Justyna Mazur z Urzędu Miasta Sopot.
Gotowość na przyjęcie uchodźców już od września deklaruje też Gdańsk. Władze miasta podkreślają jednak, że teraz czekają na stanowisko nowego rządu w tej sprawie. Pozytywnie na prośbę wojewody odpowiedziało też Gniewino i Gdynia.
Zobacz: Ośrodek dla uchodźców powstanie w Nowym Porcie w Gdańsku?
W powiecie puckim na siedem gmin tylko jedna wstępnie powiedziała „tak”. - Rozważana jest możliwość przyjęcia na teren gminy Kosakowo jednej rodziny, małżeństwa z dziećmi - mówi Krystyna Schmidt, sekretarz urzędu. - Ostateczną decyzję podejmiemy po uzyskaniu większej ilości danych.
Odpowiedzi odmownej udzieliła wojewodzie większość gmin powiatu tczewskiego - miasto i gmina Tczew, Pelplin, Subkowy i Morzeszczyn. Niejednoznaczne stanowisko zajęła gmina Gniew. - Udzieliliśmy wojewodzie odpowiedzi, że jesteśmy w stanie przyjąć uchodźców doraźnie - mówi burmistrz Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska. - Moglibyśmy rozlokować ich w hali widowiskowo-sportowej, po szkołach czy w hotelach, ale to rozwiązanie tymczasowe. Nie mamy możliwości, żeby zapewnić uchodźcom warunki do stałego pobytu. Pruszcz Gd., choć gotowości do przyjęcia uchodźców nie zgłosił, to nie mówi kategorycznie „nie”.
Współpraca: (LAN), (AR), (KH), (MIRZ), (JK), (ACCA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?