Przypominamy, że do zdarzenia doszło 14 lutego w Kościerzynie. W czasie wielogodzinnego spożywania alkoholu mężczyzna najpierw uderzył w twarz, a potem zaczął dusić swoją konkubinę. Marzena J. uciekła do kuchni, ale 36-latek ruszył za nią. Chwytając nóż kobieta zadała mu jeden, jak się okazało śmiertelny cios w serce, a już po chwili zadzwoniła na numer 112.
W walentynki wbiła partnerowi nóż w serce. Sąd oceni, czy działała w obronie koniecznej
Sąd nie miał jednak wątpliwości, ze kobieta działała w ramach obrony koniecznej. Poszkodowany w przeszłości wielokrotnie stosował wobec niej przemoc, co potwierdzili m.in. sąsiedzi czy koleżanki z pracy kobiety. Rodzina miała też założoną „Niebieską Kartę”.
- W tej sytuacji zaszły wszystkie warunki obrony koniecznej. Oskarżonej nie można w ogóle przypisać zamiaru popełnienia zabójstwa. Materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że kierunek ciosu nie był w żaden sposób zaplanowany - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Marcin Kokoszczyński.
Piątkowy wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?