Franciszek Dawgul piastował stanowisko dyrektora Ośrodka Wsparcia Dzieci i Młodzieży w Elblągu, czyli domu dziecka, od 1991 roku. Teraz, po kilkunastu latach pracy został odwołany, bo jak twierdzi rzeczniczka prasowa elbląskiego ratusza, stracił zaufanie prezydenta.
- Powodem odwołania były zastrzeżenia co do sposobu kierowania placówką, które od pewnego czasu miał prezydent Elbląga. Związane one były przede wszystkim ze sposobem zarządzania placówką w sytuacjach nadzwyczajnych, takich jak chociażby ostatnie porwanie z elbląskiego domu dziecka dwóch dziewczynek - dodaje Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Przypomnijmy. Pod koniec maja z elbląskiego ośrodka zniknęły dwie dziewczynki - Marta i Angelika. Odnalazła je policja po dwóch dniach poszukiwań. Okazało się, że uprowadziła je i wywiozła do Austrii ich matka. Dzieci przebywały tam również z ojcem, którego wcześniej sąd w Elblągu skazał za molestowanie seksualne jednej z dziewczynek.
Z tego też powodu dzieci zostały odebrane rodzinie i umieszczone w elbląskim ośrodku. Uprowadzone dziewczynki trafiły do placówki opiekuńczej w Austrii. Wrócą jednak do elbląskiej placówki. Wczoraj powiadomiono, że są już w drodze do Polski.
Ojciec został umieszczony w areszcie. Matka usłyszała zarzuty o porwanie. Teraz konsekwencje poniósł również dyrektor, który nie dopilnował dzieci. - Na razie nie ogłoszono konkursu na stanowisko dyrektora domu dziecka. Tymczasowo pełni je Barbara Nalińska, wcześniej zastępca Franciszka Dawgula - dodaje Joanna Urbaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?