Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko bliżej Unii

Kazimierz Netka
W środę podpisano umowę, za 16 miesięcy zostanie przecięta wstęga - w takim tempie ma przebiegać projektowanie i budowa nowej kwatery dla gdańskich śmieci. Magazyn ów, spełniający wszelkie unijne standardy, musi być gotowy do końca przyszłego roku.

Od 1 stycznia 2010 roku składanie odpadów na dotychczasowym miejscu w Gdańsku Szadółkach będzie zabronione. Całość zadania, w tym między innymi linia segregacji śmieci i odzysku surowców wtórnych, budowa kwatery dla odpadów niebezpiecznych, ma być zrealizowana w ciągu 24 miesięcy, licząc od środy.

Umowę dotyczącą projektowania i budowy zakładu unieszkodliwiania odpadów w Gdańsku Szadółkach dla przedsięwzięcia "Modernizacja gospodarki odpadami komunalnymi w Gdańsku" podpisali: Dariusz Sylwestrzak, prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku (jako zamawiający) oraz Tomasz Woroch, prezes zarządu Hydrobudowy Polska - lidera konsorcjum, które jako jedyne zgłosiło się do przetargu i zostało wybrane.

Ono właśnie zaprojektuje i wykona zamówienie. Koszt, określony przez zwycięzców przetargu na 364 mln złotych brutto, jest o około 100 mln złotych wyższy od przewidywanego przez zamawiającego. Nie wiadomo, czy i w jakiej wysokości przyznana zostanie unijna dotacja.

60 - tyle lat można gromadzić śmieci w Szadółkach, po modernizacji

Na razie nie ma decyzji Komisji Europejskiej, mimo że wniosek złożono już kilka lat temu. Środki na finansowanie budowy są jednak zapewnione. Jeden z banków wyemituje obligacje.
- Ich wykup jest gwarantowany przez miasto - zapewnia Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

To niezwykle ważne przedsięwzięcie, bo ze zmodernizowanego składowiska będzie korzystać ponad milion mieszkańców Gdańska i okolicznych gmin. Gdynia i samorządy północnej części aglomeracji gdańskiej już od kilku lat mają taki zakład, działający w Łężycach. Zdaniem Sabiny Kowalskiej, prezes zarządu spółki Eko Dolina, która zbudowała go i zajmuje się eksploatacją, dziś zrealizowanie podobnego przedsięwzięcia jest trudniejsze niż kiedyś.

- Gdańskowi uda się jednak dotrzymać terminu i oddać do użytku nowoczesny magazyn odpadów do końca przyszłego roku - ocenia pani prezes.

Nowa kwatera powinna być przede wszystkim szczelna, by nieczystości - na przykład ścieki - nie przedostawały się do wód gruntowych i ziemi. Teraz takie zagrożenie istnieje. Zakład Utylizacyjny w Gdańsku nie ma bowiem linii sortowania odpadów.

Na wysypisko trafia około 98 procent śmieci. Połowa z nich powinna zostać zagospodarowana lub unieszkodliwiona w inny sposób (na przykład przez biodegradację), by góra odpadów nie rosła w takim tempie. Dzięki modernizacji i po wprowadzeniu w mieście segregacji odpadów u źródła ich powstawania, czyli na podwórkach, na składowisko będzie trafiać zaledwie połowa tej ilości śmieci, którą przywozi się tam obecnie.

Dotrzymamy terminu

Tomasz Woroch, prezes Hydrobudowy Polska SA, szef konsorcjum

Mamy doświadczenie w projektowaniu i wykonawstwie tego rodzaju inwestycji, jakim będzie zakład zagospodarowania odpadów w Gdańsku. Zrealizowaliśmy kilka podobnych obiektów. Przedsiębiorstwa wchodzące w skład naszego zespołu są wyspecjalizowane w budowie takich zakładów. Dotrzymamy terminu. Różnica sum przewidzianych na realizację - kosztorysowej, ustalonej przez Zakład Utylizacyjny w Gdańsku Szadółkach, oraz zaproponowanej przez nas w ofercie przetargowej - wynika między innymi z podwyżek cen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki