Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysiedleni przez rząd PRL mogą zażądać od Gdyni zwrotu swoich dawnych gruntów

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Przemek Świderski
Gdyńscy urzędnicy, na polecenie radnych, przygotowali dokument, którego treść jest niezwykle niepokojąca dla władz miasta. Zawarte w nim dane sugerują, że spadkobiercy wywłaszczonych przez rząd PRL właścicieli mogą żądać zwrotu aż 157 nieruchomości położonych na terenie całego miasta.

Niepokojące dane zawarte zostały w specjalnym raporcie, którego radni miasta zażyczyli sobie od urzędników. Opasły dokument będzie teraz analizowany podczas posiedzeń komisji rady. Sprawa jest bardzo poważna. Zakładając, że spadkobiercom właścicieli nieruchomości, wywłaszczonych z prywatnego mienia w czasach PRL, uda się rozstrzygnąć tylko co drugi spór, miastu i Skarbowi Państwa grożą straty liczone w dziesiątkach, jeśli nie w setkach milionów złotych. Sytuację pogarsza dodatkowo fakt, iż wiele z tych postępowań dotyczy działek użyteczności publicznej, na których stoją szkoły, przedszkola, obiekty sakralne, funkcjonują boiska lub parki.
- Dokument, który otrzymaliśmy, z pewnością wymaga głębokiej analizy - przyznaje Andrzej Bień (Samorządność), przewodniczący Komisji Gospodarki Mieszkaniowej Rady Miasta Gdyni. - Zajmiemy się tematem. Harmonogram prac naszej komisji na najbliższe tygodnie jest co prawda napięty, jednak w sierpniu chcielibyśmy zaprosić do rozmowy wiceprezydenta Bogusława Stasiaka.

Czytaj także: Radni żądają raportu od władz Gdyni. Pytają o prywatne tereny i ewentualne odszkodowania

Radni chcą zapytać zastępcę prezydenta Wojciecha Szczurka, zajmującego się zarządzaniem majątkiem gminy, w jaki sposób można zminimalizować konsekwencje wynikające ze sporów ze spadkobiercami właścicieli. Pewne jest, że poproszą Stasiaka o zaniechanie jakichkolwiek inwestycji na terenach, które w przyszłości mogą zostać miastu odebrane. W kilku przypadkach zresztą tak już się stało. Dla przykładu - odstąpiono od planów budowy skateparku w okolicach Szkoły Podstawowej nr 21, niedaleko placu Kaszubskiego, kiedy okazało się, że działka może zostać zwrócona spadkobiercom. Z drugiej strony jednak miasto wydało pokaźną kwotę na przygotowanie innej inwestycji: budowę mediateki, galerii sztuki i nowego teatru dramatycznego w ramach tzw. Forum Kultury w parku Rady Europy, a nawet powołało spółkę do realizacji tego przedsięwzięcia. Okazało się tymczasem, że znaczną część terenu nieopodal skweru Kościuszki trzeba będzie prawdopodobnie zwrócić spadkobiercom. Ich prawnicy uzyskali już pozytywną decyzję administracyjną, od której miasto odwołało się do wojewody pomorskiego. Nie zmienia to jednak faktu, iż inwestycję wstrzymano i dziś nie wiadomo, czy i kiedy może zostać zrealizowana.
- Wydanie na konkurs architektoniczny i dokumentację dla Forum Kultury aż 11 mln zł było wielkim błędem - ocenia Ireneusz Bekisz, radny Gdyni z Platformy Obywatelskiej. - Z tą inwestycją zdecydowanie się pospieszono. 11 mln zł to jest poważna kwota i tego typu sytuacje nie powinny się powtórzyć.

Urzędnicy tłumaczą, że do budowy Forum Kultury zaczęli przygotowywać się zanim prawnicy spadkobierców zażądali zwrotu działki. Dodatkowo przedstawiciele ratusza twierdzą, iż dbając o interes miasta, część spornych gruntów będą starali się uzyskać poprzez zasiedzenie. Przypadki takie już się zdarzały.
- Kilka z nich zakończyło się orzeczeniem właśnie zasiedzenia na rzecz gminy lub Skarbu Państwa - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni.

Radni, wiedząc dokładnie, jakie tereny chcą odzyskać spadkobiercy, będą też starali się uchwalać takie plany zagospodarowania przestrzennego, aby po ewentualnej stracie działki nie było możliwe zlikwidowanie obiektów użyteczności publicznej.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki