Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok na chojnickiego chirurga Ireneusza O. Ma zapłacić 100 tys. zł

Beata Gliwka
Wyrok na lekarza. Bardzo drogo zapłaci za „martwe dusze”
Wyrok na lekarza. Bardzo drogo zapłaci za „martwe dusze” P.Krzyżanowski
Po ponad dwóch latach żmudnego śledztwa lekarz został skazany za fikcyjne porady i narażenie szpitala w Chojnicach na straty finansowe. Ma zapłacić 40 tys. zł grzywny i naprawić szkodę, tj. zwrócić sporną kwotę nienależnie pobranych świadczeń.

Przypomnijmy, że cała historia wyszła na jaw dzięki jednemu z pacjentów, który zauważył, że jego wizyta została zarejestrowana w systemie informacji pacjenta NFZ, choć ze świadczeń udzielanych przez lekarza korzystał tylko prywatnie.

Chojnice. Chirurg Ireneusz O. usłyszał zarzuty za „martwe dusze” wpisywane do rejestru

Zgłoszenie, które trafiło do chojnickiego starostwa, zostało potraktowane poważnie. Szpital zarządził kontrolę wewnętrzną. Sprawa została też zgłoszona w NFZ. Kiedy się okazało, że takich „martwych dusz” było więcej, dyrektor szpitala Leszek Bonna poinformował prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zarzuty dotyczą lat 2013-2014. Podczas długiego śledztwa prokuratura ustaliła, że sprawa dotyczy około 200 pacjentów, którzy zostali wpisani przez lekarza jako przyjęci w przychodni poradni ogólnej szpitala, choć w niej nie byli. Z tego tytułu szpital niesłusznie występował o pieniądze do Narodowego Funduszu Zdrowia - jak ustaliła prokuratura - na kwotę około 18 tys. zł.

Ireneusz O. początkowo nie przyznawał się do winy, ostatecznie jednak zmienił zdanie i zaproponował dobrowolne poddanie się karze - na co przystały prokuratura i sąd.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 12.04.2016 r. albo kupując e-wydanie gazety

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki