Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyręczyli policję w Rumi i zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Obywatelska akcja, szarpanina na ulicy i ucieczka

PWN
Policjanci w terenie sprawdzają m.in. prędkość jazdy. Foto ilustracyjne
Policjanci w terenie sprawdzają m.in. prędkość jazdy. Foto ilustracyjne Fot. Mikolaj Nowacki / Polskapresse
Podejrzanie jadący przez Rumię volkswagen zaniepokoił przypadkowych kierowców. Ci pojechali za samochodem i przy pierwszej sposobności spróbowali zatrzymać kierowcę. Jednak agresywny mężczyzna zaczął się szarpać i chciał uciekać. Na miejscu zjawili się policjanci z Redy i przejęli agresywnego oraz nietrzeźwego mężczyznę.

Do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy w Rumi doszło w środę w nocy po tym, gdy niepewnie jadący volkswagen wpadł w oko kierowcom. Ci ruszyli za autem i przyglądali się drogowym wyczynom kierowcy, a gdy nadarzyła się okazja, uniemożliwi mu dalszą jazdę.

Od mężczyzny z vw wyraźnie czuć było alkohol - relacjonowali policji świadkowie drogowej akcji w Rumi. Kierowca jednak nie zamierzał się dać łatwo pojmać i zaczął stawiać opór. Przy samochodzie doszło do szarpaniny.

Agresywnie zachowujący się mężczyzna spróbował też uciekać.

- Policjanci z Redy, którzy przyjechali na miejsce zgłoszenia, sprawdzili kierowcę alko-testem i badanie to wykazało około 0,5 promila alkoholu w organizmie, mężczyznę doprowadzono także na badanie krwi - mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.

Pijani kierowcy i przepadek auta

Policjanci z Komedy Powiatowej Policji w Wejherowie przypominają, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

Do tego w połowie marca 2024 roku zaostrzono przepisy. Jeśli kierowca przekroczy 1,5 promila alkoholu w organizmie, to sędzia musi orzec przepadek auta. Jeśli kierowca nie był jedynym właścicielem, sąd orzeknie przepadek równowartości samochodu. Przepadek równowartości sąd orzeknie też, jeśli samochód został zniszczony.

Jeśli kierowca nie jest właścicielem auta, sąd orzeka nawiązkę na Fundusz Sprawiedliwości. Tu minimalna kwota to 5 tysięcy złotych, górna granica to 100 tys. zł).

- Jeśli sędzia uznaje, że zachodzi „wyjątkowy wypadek uzasadniony szczególnymi okolicznościami” może nie orzekać wyjątkowo konfiskaty pojazdu - wyliczają policjanci z Wejherowa.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki