W Sopocie, gdzie do głosowania w wyborach parlamentarnych uprawnionych było 27 963 osób, oddano 22 516 głosy. Ratusz pochwalił się rekordową w skali kraju frekwencją 88,42 proc. Wprawdzie obliczenie z ostatecznych danych Państwowej Komisji Wyborczej wskazuje, że była ona niższa i wyniosła 80,52 proc., jednak to i tak miejski rekord.
Jacek Karnowski, kandydujący do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej prezydent Sopotu, uzyskał poparcie nieco ponad jednej trzeciej mieszkańców i uzyskał najlepszy spośród wszystkich kandydatów wynik w mieście: 7 867 głosów. Druga lokata pod względem liczby głosów sopocian to Kacper Płażyński z PiS – 3 165 głosów. Podium zamyka Agnieszka Pomaska, „jedynka” KO z gdańskiej listy (2 120 głosów), którą w swoim mateczniku wyprzedził startujący z pozycji niżej Karnowski.
Liczbę tysiąca głosów przekroczyły jeszcze kandydatki startujące z pierwszych pozycji na listach Nowej Lewicy i Trzeciej drogi: Katarzyna Kotula (1 384) i Agnieszka Buczyńska (1 125). Więcej niż 500 głosów uzyskali jeszcze gdynianin, wiceminister kultury Jarosław Sellin z PiS (551) i Michał Urbaniak, „jedynka” na liście Konfederacji.
Przy okazji tych wyborów na listach kandydatów w okręgu 25 niemal zabrakło sopocian znanych z obecności w sferze publicznej. Poza Karnowskim do Sejmu startował jedynie jeszcze Paweł Petkowski, miejski radny, szef klubu PiS w magistracie. Przepadł z jedynie 126 oddanymi na niego głosami.
Wyniki głosowania na poszczególne komitety wyborcze w Sopocie
- Koalicyjny Komitet Wyborczy „Koalicja Obywatelska: PO, .N, IPL, Zieloni” – 12 095 gł. – 53,72 proc.,
- Komitet Wyborczy „Prawo i Sprawiedliwość” – 4 606 gł. – 20,46 proc.,
- Koalicyjny Komitet Wyborczy „Trzecia Droga: Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe” – 2 255 gł. – 10,02 proc.,
- Komitet Wyborczy „Nowa Lewica” – 2 188 gł. – 9,72 proc.,
- Komitet Wyborczy „Konfederacja Wolność i Niepodległość” – 952 gł. – 4,23 proc.,
- Komitet Wyborczy „Bezpartyjni Samorządowcy” – 212 gł. – 0,94 proc.,
- Komitet Wyborczy „Polska Jest Jedna” – 208 gł. – 0,92 proc.
Wybory do Senatu w Sopocie wygrał Bogdan Borusewicz, uzyskując 15 928 głosów - 71,45 proc. wszystkich oddanych. Frekwencja w referendum, do którego bojkotu namawiała opozycja, wyniosła tylko 26,15 proc.
Mimo, że sondaże i cząstkowe wyniki wskazują na wygraną PiS w kraju i najprawdopodobniej to politykowi z tej partii prezydent Andrzej Duda powierzy misję tworzenia rządu, Jacek Karnowski postanowił zakończyć swój oryginalny protest. Ponad 7 lat temu zaczął zapuszczać włosy i zapowiedział, że nie zetnie ich, dopóki będzie rządzić partia Jarosława Kaczyńskiego. PiS, mimo największej liczby oddanych na partię głosów, nie ma jednak samodzielnej większości ani partnera koalicyjnego.
- Ponieważ obiecałem, że „włosy za głosy”, to w środę, kiedy będą te oficjalne wyniki, trzeba będzie tego dokonać. Zaprosimy pewnie Państwa do Opery Leśnej i tam będzie trzeba zmienić fryzurę. Myślę, że Sopot zawsze był niepokorny, zawsze był bardzo progresywny i tutaj też musieliśmy taki protest song wykonać i to się udało – stwierdził Karnowski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?