Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana wymknęła się z rąk [GALERIA ZDJĘĆ, WIDEO]

Maciej Wajer
Po niezwykle emocjonującym meczu, UKS PCM Kościerzyna, który prowadził przez większą część spotkania różnicą kilku bramek, ostatecznie przegrał z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

Od razu trzeba zaznaczyć, że faworytem tego starcia był zdecydowanie zespół z Piotrkowa Trybunalskiego. Świadczy o tym fakt, że Piotrcovia w rundzie jesiennej wygrała u siebie z UKS PCM Kościerzyna 38:26. Początek spotkania w Koście-rzynie, mógł potwierdzić to, że piotrkowianki przyjechały na Kaszuby po bardzo łatwe zwycięstwo. Szybko wyszły na prowadzenie i w siódmej minucie prowadziły już 5:0. To podziałało na kościerski zespół, jak przysłowiowy zimny prysznic. Niemoc przełamała jako pierwsza Adriana Górna.

Potem kolejne bramki zespół Dariusza Męczykowskiego rzucał jak na zawołanie. Znakomita gra Agnieszki Białek, Martyny Borysławkiej i A. Górnej doprowadziła do tego, że po upływie 20 minut, koś-cierzynianki prowadziły już 10:7.

Przyjezdne nie potrafiły sforsować niezwykle szczelnej defensywy kościerskiego zespołu, a także pokonać świetnie broniącej Dominiki Brzezińskiej. Ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 17:14 dla zespołu z Kościerzyny.

Drugą połowę obydwa zespoły zaczęły świetnie, a kibice mogli obserwować prawdziwą wymianę ciosów między drużynami. Od 35 min. koście-rzynianki zaczęły ponownie wypracowywać przewagę, co zaowocowało wynikiem w 40 min. 22:18. Niestety, kilka minut później, przyjezdne dzięki dobrej grze w ataku zniwelowały różnicę do jednej bramki. Natomiast na 10 minut przed końcowym gwizdkiem doprowadziły do remisu 25:25.

Pięć minut później piotrkowianki wyszły na jednobramkowe prowadzenie 28:27. Warto jednak wspomnieć, że w tym momencie kościerska drużyna grała w osłabieniu, ponieważ dwuminutową karę otrzymała jedna z naszych zawodniczek, a kilkanaście sekund później taką samą karą upomniano trenera Dariusza Męczykowskiego. Skutkowało to tym, że kolejna zawodniczka UKS PCM musiała opuścić boisko.

Kaszubki jednak nie dawały za wygraną i w 58 minucie było po 28. Jednak w ostatniej minucie zawodów przejezdne rzuciły kolejną bramkę. UKS PCM miał jeszcze okazję doprowadzić do remisu, jednak sędziowie odgwizdali dyskusyjny faul w ataku Karoliny Mokrzki i tym sposobem komplet punktów zdobyła ekipa Piotrkowii.

Trener Dariusz Męczykowski, pomimo tego, że był zadowolony z postawy swoich zawodniczek, nie krył rozczarowania z ostatecznego rozstrzygnięcia.

- Jeśli chodzi o grę moich zawodniczek to jestem zadowolony, szkoda jedynie, że początek spotkania nie ułożył się po naszej myśli, bo Piotrcowia odskoczyła na pięć bramek i musieliśmy gonić wynik - stwierdza trener Męczykowski. - Niestety, praca sędziów, a w ogóle obserwatora z ramienia związku piłki ręcznej, pozostawia wiele do życzenia. Ten ostatni utrudniał mi przez cały mecz prowadzenie zespołu, tacy ludzie nie powinni być delegowani na mecze. Niemniej gratuluję wygranej naszym rywalkom.

Kolejny mecz UKS PCM Kościerzyna rozegra w sobotę, 13 lutego.

Nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z KPR Ruch Chorzów.

UKS: Brzezińska, Liskowska - Górna 7, Białek 6, Borysławska 5, Wójcik 4, Belter 2, Mokrzka 2, Dzienisz 1, Żukowska 1 oraz Wasak, Ziółkowska, Jakubowska.

PIOTRCOWIA PIOTRKÓW TRYBUNALSKI: Jurkowska, Sarnecka - Szymańska 9, Ivanović 5, Wypych 4, Sobińska 4, Kucharska 3, Kopertowska 2, Jałoszewska 2 oraz Piecaba, Opelt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki