Zdaniem Rzecznika Finansowego dane, których wyciek ujawniono kilka dni temu, mogą służyć jako narzędzie do kradzieży tożsamości lub przełamania innych zabezpieczeń. Dlatego Rzecznik podkreśla jak ważna jest ochrona osobistych informacji i odpowiednia reakcja na próby ich wyłudzania.
- Wyciek adresów e-mail może pozwolić oszustom na podszycie się pod prawdziwe organizacje, w tym banki, w których znajdują się nasze rachunki. Rzecznik zwraca uwaga na istotne niebezpieczeństwo kradzieży środków finansowych z rachunku bankowego- napisano w komunikacie.
Kolejną częstą formą ataku jest wiadomość do zaktualizowania swoich poufnych danych. Inną formą oszustwa jest tzw. oszustwo „na dopłatę” polegające na podszyciu się pod kurierów, firmy energetyczne, komorników lub urzędy celem nakłonienia do dokonania opłaty przez kliknięcie w link prowadzący do fałszywej bramki płatności. - Zachowajmy czujność w przypadku otrzymania takiego linka. Znacznie bezpieczniej będzie samodzielnie wprowadzić w przeglądarce adres strony banku lub skorzystać z utworzonej wcześnie samodzielnie zakładki- ostrzega Rzecznik Finansowy.