MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wychowanek Wybrzeża Gdańsk Marek Dera: Ten zespół potrafi radzić sobie bez lidera

ŁŻ
Przemek Świderski
Już w niedzielę zespół Wybrzeża Gdańsk czeka trudny pojedynek na Łotwie. Przeciwnikiem zespołu prowadzonego przez trenera Stanisława Chomskiego będzie Lokomotiw Daugavpils.

Zdaniem wychowanka Wybrzeża Gdańsk, Marka Dery, siła gdańskiego klubu tkwi w wyrównanym składzie. Dzięki temu drużyna może walczyć o zwycięstwa nawet bez Roberta Miśkowiaka.

- Inauguracyjny mecz gdańskich żużlowców pokazał, że potrafią sobie poradzić bez lidera. Brak Roberta Miśkowiaka będzie znacznie bardziej odczuwalny przeciwko Lokomotiwowi Daugavpils niż w meczu z Orłem Łódź, ale liczę, że na Łotwie nasz zespół również sięgnie po zwycięstwo. Drużyna walcząca o awans nie może bowiem opierać się na jednym czy dwóch zawodnikach - mówi na łąmach sport.trojmiasto.pl Marek Dera.

Mimo że pojedynek na Łotwie na pewno nie będzie należał do łatwych, to jednak Dera wierzy, że gdańszczanie po raz kolejny udowodnią swoją siłę.

- Uważam, że Wybrzeże jest dobrze przygotowane do sezonu i sądzę, że "sprawdzian" na Łotwie to potwierdzi - mówi optymistycznie.

Cel Wybrzeża na ten sezon jest wszystkim doskonale znany - awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mimo to jednak wychowanek Wybrzeża i brązowy medalista drużynowych mistrzostw Polski z 1999 roku, zauważa, że wcale może nie być to takie proste.

- Nie chcę oceniać, na ile Wybrzeże jest pewniakiem do awansu. Pamiętajmy, że żużel jest sportem wybitnie urazowym i przedsezonowe oczekiwania często trzeba później weryfikować - przestrzega Dera.

Źródło: www.sport.trojmiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki