Współzałożycielka Amber Gold nie wyjdzie wcześniej na wolność. Sąd odrzucił jej wniosek

Była wiceprezes Amber Gold złożyła wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbywania kary. Katarzyna P. chciała wyjść na wolność po odbyciu trzech czwartych swojego wyroku. Jednym z argumentów miało być wychowanie i opieka nad synem. W czwartek, 9 lutego Sąd Okręgowy w Toruniu rozpatrzył i odrzucił ten wniosek. Postanowienie nie jest prawomocne. To znaczy, że Katarzyna P. może odwołać się od decyzji sędziów.

ZOBACZ TAKŻE: Oszustwo na "pracownika banku". Mieszkaniec powiatu sztumskiego stracił prawie 35 tys. złotych

Firma Amber Gold działała w latach 2009-2012. W tym czasie oszukała ponad 18 tys. klientów. Miała ich kusić wysokim oprocentowaniem inwestycji. Parabank został zlikwidowany, co skutkowało stratą powierzonych pieniędzy. Poszkodowani zostali oszukani łącznie na ponad 850 mln zł. Marcin P. i Katarzyna P. zostali oskarżeni o prowadzenie działalności parabankowej i pranie brudnych pieniędzy. Mężczyzna dostał wyrok 15 lat więzienia, podczas gdy jego żonie wymierzono karę łączną 11 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Szefowa Amber Gold pozostanie w więzieniu

Katarzynie P. już raz udzielono przerwy w odbywaniu kary. Stało się tak za sprawą decyzji Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Oskarżona wyszła na wolność na 10 miesięcy, ale musiała wrócić do więzienia w lipcu zeszłego roku. Wówczas pod uwagę był brany fakt, że Katarzyna P. miała 7-letniego syna, któremu trzeba było zapewnić opiekę. Dziecko przyszło na świat za kratkami, ponieważ kobieta zaszła w ciążę z pracownikiem Służby Więziennej.

CZYTAJ TEŻ: Sąd Okręgowy w Elblągu utrzymał umorzenie w sprawie prokurator od afery Amber Gold